nowości 2025

Wojciech Juzyszyn Efemerofit

Gustaw Rajmus Królestwa

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

"Apokalipsa według Wasilonka", Internetowe Imperium Książki, 24.06.2008

copyright © Internetowe Imperium Książki 2008

Lost Angels to udany debiut literacki Krzysztofa Wasilonka, rocznik ’86. Data urodzin Autora nie pozostaje bez związku z recenzowaną pozycją, gdyż, jak mniemam, to ona tłumaczy futurystyczno-fantastyczny wątek Lost Angels.
Książka Wasilonka to coś na kształt współczesnej legendy po trosze hagiograficznej, po trosze apokaliptycznej. Z jednej bowiem strony opisuje dzieje swoistych narodowych, by nie rzec – światowych, bohaterów, którzy ratują miasto Lost Angels, a ostatecznie cały świat. Z drugiej zaś strony prezentuje wizję końca świata, wizję naszej bliżej nieokreślonej przyszłości, w której świat to już nie Ziemia, a Kosmos, strajki urządzają już nie ludzie, a duchy, które mieszkają wraz z żywymi, wreszcie – Polska ma wspólną granicę z Chinami!
Lost Angels to powieść, która wplata biblijną symbolikę walki dobra ze złem i apokaliptycznych jeźdźców w wizję przyszłego świata, pełnego kosmitów, lotów międzygalaktycznych, futurystycznych dyktatur i kryzysów społeczno-politycznych. Język Wasilonka daleki jest jednakże od języka charakterystycznego dla literatury fantastycznej, opisana rzeczywistość nie razi tanim naciąganiem faktów, a postaci nie kłują w oczy zbyt wyrazistą sztucznością.
Pióro Wasilonka jest lekkie, plastyczne i bogate w liczne odwołania do pop-kultury, masowej, tradycyjnej religijności, a nawet do polskiej rzeczywistości politycznej, której znamiennymi reprezentantami są kaczka Ryszard oraz ojciec religijnej rozgłośni radiowej. Rysem charakterystycznym jest także zabawa słowem, jaką uprawia Wasilonek na kartach powieści, by wymienić chociażby jeden przykład zamiany tradycyjnych przekleństw na jedno proste słowo: jazgot. Określenie to skądinąd dobitnie wyraża, co w rzeczywistości dociera do uszu słuchaczy, gdy ktoś w ich otoczeniu przeklina, słyszą oni bowiem jeden, wielki jazgot.
Z czystym sumieniem i pełnym przekonaniem polecam lekturę Lost Angels wszystkim poszukującym ciekawej, niebanalnej literatury. Sądzę, że książka Wasilonka jest jej dobrą próbką.
Katarzyna Bereta

Krzysztof Wasilonek Lost Angelshttp://wforma.eu/17,lost-angels.html