„Nie ma rozpusty gorszej niż myślenie”. Ta znana fraza z wiersza Wisławy Szymborskiej z pewnością bliska jest Krzysztofowi Bilicy, jedynemu w Polsce muzykologowi i zarazem aforyście. Tytuł jego nowej książki „Myśli nad myślami” (Kraków 2022) – jak wyjaśnia w posłowiu – nie jest przejawem pychy w chęci dorównania „Pieśniom nad pieśniami”, ale wyraża to, czego dotyczą zebrane w niej aforyzmy, a mianowicie „osobliwego zjawiska myślenia (...) – myślenia nad myśleniem”.
Ta estetycznie wydana książka składa się z czterech części: aforyzmów, tematycznego indeksu, eseju o autorskiej idei „łańcuchów sztuk” oraz posłowia. Już sam tytuł pierwszego rozdziału („444 aforyzmy o aforyzmach, myśleniu i innych osobliwościach”) ma charakter swego rodzaju przekornej sentencji, w której myślenie zostało potraktowane jako osobliwość, a więc coś wyjątkowego i rzadkiego (a dla niektórych – być może dziwacznego). Podstawą trafnego aforyzmu jest bowiem dobry pomysł oraz inteligencja autora, a w tym przypadku wydaje się on być jako twórca zarówno perfekcjonistą, jak i maksymalistą.
Na piedestał trafiają więc w książce Bilicy słowa związane z myśleniem, jak wiedza, oświecenie, mądrość, wielkość, otwartość, prawda, rozsądek, inteligencja. Tym samym pod pręgierzem stają: głupota, ciemnota, zabobony, analfabetyzm, grafomania, cenzura, tępota, kłamstwa, pranie mózgów. Jest tam miejsce także dla „ubogich duchem”: maluczkich, statystów, ciemnych, tępych, osłów, bałwanów, półgłówków, półinteligentów.
Aforyzmy Bilicy są błyskotliwe, lekkie, często dowcipne, a jednocześnie wyrafinowane w swojej logiczności i mądrości życiowej. Wykorzystuje on do ich konstrukcji całą gamę środków językowych: grę paradoksów i antytez, podobieństwa fonetyczne i semantyczne wyrazów, konfrontacje synonimów i antonimów, frazeologizmów i „skrzydlatych słów”. Myśli te dotyczą psychologii, moralności, filozofii, wiary. Autor porusza w nich podstawowe problemy ontologiczne i etyczne dotyczące pochodzenia świata, człowieka, a także zła i głupoty, jednoznacznie ich nie rozwiązując. Pozostawia jedynie otwartą myśl, licząc na podjęcie jej przez czytelnika:
„Na początku było słowo.
A co przedtem?”
Nie ma na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi, ponieważ:
„Początki myśli ludzkiej sięgają czasów,
do których myśl ludzka nie sięga”.
Krzysztof Bilica nie definiuje aforyzmu, bo „definiować aforyzm znaczy ograniczać go”, daje jednak w tej materii pewne wskazówki:
„Piękny aforyzm szuka dobra;
dobry – piękna i prawdy;
prawdziwy – dobra, piękna i prawdy.
Doskonały – znajduje wszystko”.
(...)
[całą recenzję można przeczytać w numerze 7-8/2023 „Twórczości”]
© Marek Czuku