Tadeusz Peiper stwierdził przed laty, że poezja to sztuka układania pięknych zdań. Myśl tę ma z pewnością stale w tyle głowy znakomity tłumacz, eseista i poeta – Andrzej Kopacki, który wydał niedawno swój kolejny tom poetycki „Życie codzienne podczas wojny opodal” (Szczecin 2023). Piękne zdanie w wykonaniu Kopackiego znaczy odkrywcze, pojemne, przewrotne, dowcipne, a często wręcz szydercze. Oraz przede wszystkim dobrze, by nie rzec – perfekcyjnie napisane. Autor jest bowiem przenikliwym i niezwykle spostrzegawczym obserwatorem, który potrafi na przykład dostrzec, jak do szarego ziemniaka nadlatuje sowa Minerwy.
Tekst Kopackiego jest gęsty, a nawet ma miejscami charakter – że się tak wyrażę – redundantny, więc wszystkiego jest w nim w bród: słów, sytuacji, zwrotów akcji, paradoksów. Poeta odkrył/wprowadził nową formę literacką – rudisy, czyli pomysły na wiersz, cegiełki, surowe, nieobrobione notatki. Skąd się one biorą? Zewsząd! Rudisy są wszędzie: w domu, spiżarni, u fryzjera, na froncie i murze, w jadłospisie i literaturze. To wyrafinowane palcówki na temat tego, co nas otacza, co do nas dociera. I choć są brane prosto z życia, to cechują się w gruncie rzeczy literackością. Z rudisów robi się wiersz, ale nigdy na odwrót, tak jak „z chleba nie zrobisz mąki”. Skąd ich nazwa? Autor wyjaśnia: „Nowe trzeba nazwać (rudyment brzmi jak ekskrement, a to jest ładna książka starej daty)”.
Na pierwszy ogień idą stworzenia domowe. Czarny świerszcz, jeż, nieproszona mysz, plastikowy krasnal z sąsiedztwa oraz inne dziwne przedmioty: kalafonia (z dzieciństwa na Podleśnej), miotła ze strusich piór (z dzieciństwa we Włochach), waga i odważniki czy pincetka. A także tajemniczy Odradek, który przybył wprost z miniatury Franza Kafki i stuka autorowi nad ranem pod łóżkiem. Potem zjawiają się ludzie ze spiżarni: Kawa, Edam, Avocado, Cukinie oraz nierozłączne pary: Por i Seler, Jajko z Majonezem, Kiełbasa z Musztardą. A choć opodal trwa wojna, życie toczy się jak co dzień. (...)
[całą recenzję można przeczytać w „Wyspie” nr 3/2023]
© Marek Czuku