copyright ©
www.szczecinczyta.pl 2012
Kluczem do krainy baśni... o nie, nie! Pan Swen nie jest postacią baśniową, ani bajkową.
–
Czyli romantyk, idealista? – zapytałby ktoś.
–
Naiwniak raczej! – stwierdziłby inny.
Pan Swen żyje w przestrzeni miasta Wrocławia, który jest konkretny, realny, jednak on sam, jako potomek barona Münchhausena jest postacią surrealistyczną. Sprawia, że i rzeczywistość traci walory codzienności, kreuje ją po chłopięcemu. Chłopców – bohaterów książki jest zresztą wielu, są oni po trochu każdym z nas. Chłopięcość nie jest tu wiekiem, raczej stanem duszy.
Bohaterowie książki pokonują granice wyobraźni, po iście cyrkowemu! Znajdują w piwnicy szczątki dawno zapomnianych narodów i stają się bohaterami. Puszczają wielkie bańki mydlane, do których mógłby się zmieścić człowiek (a może naprawdę się mieści?). Szczęście i nieszczęście ludzi wplata się w szara rzeczywistość, zaś przeżycia tracą ostrość, zyskując przy tym silnie ludzką wymowę.
Nie jest to jednak utwór o snach. Książka ta jest sagą pewnego społeczeństwa uwikłanego w wojnę i w zmiany kulturowe dwudziestego wieku (a może i każdego społeczeństwa, albo i nawet pojedynczego człowieczeństwa). Odsłania swobodę, ufność i wiarę ludzi, którymi byliśmy kiedyś. Jednak wspomnienia te nie maja w sobie ani krzty goryczy. Narracja płynie miodowym strumieniem, tym słodszym, bo już przecież minionym. Jednak jest to miód gryczany, który zbyt szybko połknięty zostawia w sobie pewien posmak goryczki. Jest to niewątpliwie jedna z lepszych pozycji, które ostatnio wpadły mi w ręce. Niewątpliwie, gdyż słodko-gorzkie te wspomnienia zatrzymają czytelnika i zmuszą do refleksji nad mijającym czasem.
Autor cyklu opowiadań, Gabriel Leonard Kamiński mieszka we Wrocławiu, zaś urodził się w Gorzowie Wielkopolskim. Autor dziewięciu książek poetyckich, jest również laureatem wielu turniejów poetyckich i ogólnopolskich konkursów literackich.
Agata Witek
Gabriel Leonard Kamiński
Pan Swen (albo wrocławska abrakadabra) –
http://www.wforma.eu/221,pan-swen-(albo-wroclawska-abrakadabra).html