nowości 2025

Maria Bigoszewska Gwiezdne zwierzęta

Tomasz Hrynacz Corto muso

Jarosław Jakubowski Żywołapka

Wojciech Juzyszyn Efemerofit

Bogusław Kierc Nie ma mowy

Andrzej Kopacki Agrygent

Zbigniew Kosiorowski Nawrót

Kazimierz Kyrcz Jr Punk Ogito na grzybach

Jakub Michał Pawłowski Agrestowe sny

Gustaw Rajmus Królestwa

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

BŁĘDNIK ONLINE, Czy nuda przytrafia się tylko nudnym ludziom?

2017-05-17 09:14

Nawet najciekawsze życie składa się z pewnej porcji nudy, prawda? Są jednak ludzie, którzy twierdzą, że nigdy się nie nudzą. To dziwne, czyżby dla nich podniecające były również codzienne serwituty na rzecz utrzymania porządku w domu, sprzątania, zmywania naczyń i tak dalej? Albo jakieś tkwienie w korkach ulicznych, albo wielokrotne spoglądanie na wyświetlacz smartfona, gdzie człowiek spodziewa się potoku atrakcji, lecz zamiast tego atakują go reklamy? W istocie nuda dopada nas nie tylko na tego rodzaju peryferiach „nienudnego” życia, lecz i  w centrum, w środku niejednej arcy-akcji, choćby i skoku na bungee, albo „fajnego” seksu, albo zajadania porcji tortu z orzechami. Nawet wtedy nieraz ogarnia człowieka acedia i  zwątpienie, czy to, w czym właśnie bierze udział, jest w głębszym sensie sensowne. W konkluzji  postawiłbym tezę, że wielu z tych, co utrzymują, iż „nigdy się nie nudzą”, po prostu mija się z prawdą, albo usiłuje oczarować samych siebie, wypaść lepiej we własnych oczach, niż by na to wskazywała rzeczywistość. (Bo nudzenie się jest sprawą wstydliwą i „powinno przytrafiać się tylko nudnym ludziom”.)