copyright © https://sztukater.pl 2023
Franciszek Lime w książce „Formy odbioru” podjął się niezwykłego zadania. Postanowił zająć się krytyką empiryczną twórczości poetów związanych ze szczecińską Fundacją Literatury imienia Henryka Berezy oraz szczecińskim wydawnictwem Forma. Ze względu na, nomen omen, formę, którą przyjął, bardzo trudno scharakteryzować w skrócie, o czym jest ta książka. Zaczyna się od Intro, w którym autor płynie strumieniem świadomości. Wprowadza nas nieco w swój sposób myślenia, w to, jak odbiera poezję i sztukę w ogóle oraz dlaczego zdecydował się akurat na krytykę empiryczną. Dalej mamy dwunastu poetów. Każdy z nich dostał osobny rozdział, w którym autor przedstawia ich twórczość ogółem, nakreślając styl, wydźwięk, czy przesłanie przyświecające danemu twórcy. Pozycję zamyka Outro. W nim dowiadujemy się skąd w autorze wzięła się chęć do stworzenia takiego dzieła, jak rozumie literaturę i jej czytanie. Dostajemy także cytaty, które doskonale rezonują z wizją świata reprezentowaną przez autora.
Zacznę od, moim zdaniem, słabości tej pozycji. Autor, choć stara się opowiadać o stylu danego poety, wprowadzić czytelnika w to, o czym pisze dany artysta, skąd czerpie inspiracje, a nawet w jakim środowisku się obraca, to jednak dostarcza jedynie drobne próbki wierszy. Z jednej strony zachęca w ten sposób, by samemu zgłębić resztę twórczości, jeśli ta próbka przypadnie nam do gustu, ale ta odrobina to często zbyt mało, żeby móc wydać jednoznaczny werdykt. Wolałbym, by książka była ciut grubsza, ale zawierała w sobie więcej poezji.
Z ocenieniem stylu autora także mam problem. W Intro mamy czysty strumień świadomości, który nie jest łatwy do czytania. Czytelnik może się pogubić w tym, co autor chciał przekazać, a nawet nie zrozumieć o czym w ogóle czyta, zwłaszcza kiedy nagle z Andesa Barby przeskakujemy do Kai Godek, ogłoszeń na kościelnej tablicy czy skupu winniczka. Dalej, już w rozdziałach dotyczących poetów, strumień nadal występuje, ale jest bardziej opanowany. Autor sam stwierdza, że pisze tak, jak kierują nim emocje w trakcie lektury poezji danego twórcy. To podejście jest jak najbardziej logiczne i zrozumiałe w przypadku poezji, która gra głównie na naszych emocjach, ale nie każdemu może taki styl pasować.
Nie mogę mieć jednak zastrzeżeń do języka, jakim autor się posługuje. Przepięknie maluje słowem to, co ma w duszy. Nie ma znaczenia czy interpretuje dany wiersz, pisze o ogóle twórczości czy opowiada kawał. Każde zdanie, a nawet każde słowo zdaje się przemyślane i pasujące do siebie. Co więcej, pasują nie tylko do siebie, ale też do ogólnego klimatu tej pozycji. Dzięki takiemu doborowi słownictwa, dzięki odwadze w stosowaniu słów trudnych, niekiedy w zasadzie już nieużywanych, a także odpowiednim uderzeniu nowomową, czytelnik może poczuć emocje, które towarzyszyły autorowi w trakcie lektury. Sam, czytając wiersze, które w książce się znalazły, czasami miałem zupełnie inne odczucia niż te, o których czytałem. Jednak, jak to w sztuce bywa, na każdego może oddziaływać inaczej. Z poezją jest tak samo, więc to nawet ciekawe, że można porównać swoją opinię ze zdaniem człowieka, który zna twórczość tych artystów na wskroś.
Choć książka jest cieniutka, to nie czyta jej się szybko i nie jest to wada. Dobór artystów i wierszy sprawił, że czasami musiałem ją odłożyć na chwilę, by zastanowić się nad tym, jak dany wiersz na mnie wpłynął, dlaczego odebrałem go inaczej niż autor czy skąd u poety mogły wziąć się tak mroczne słowa.
Podsumowując moje spotkanie z „Formami odbioru” mogę stwierdzić, że nieprędko o niej zapomnę. Może niekoniecznie o samych wierszach czy poetach szczecińskich, ale o tym w jaki sposób była napisana, jak autor władał językiem i jakie wywoływało to we mnie odczucia. Niestety nie jest to lektura dla każdego. Sądzę, że gdybym bardziej interesował się poezją, a zwłaszcza artystami, o których tutaj była mowa, to mógłbym ją odebrać dużo lepiej. Jednak nie mogę też powiedzieć, że czytanie tego, to była męczarnia, zatem ocenię ją 3/6 i dam każdemu z osobna zdecydować czy chciałby wejść w ten świat.
KamilBednarekSA
Franciszek Lime Formy odbioru. Poetyckie przekazy z Bezrzecza i Szczecina – http://www.wforma.eu/formy-odbioru-poetyckie-przekazy-z-bezrzecza-i-szczecina.html