copyright ©
www.szczecinczyta.pl 2011
Literatura musi zmuszać do wysiłku. Oto założenia serii KWADRAT. Kompetentny czytelnik wymaga od literatury czegoś więcej niż tylko spędzenia czasu...
Książka Alana Sasinowskiego, rzeczywiście jest czymś więcej niż tylko przyjemną lekturą.
Być może podczas jej czytania wybuchniecie śmiechem, ale czy przypadkiem nie będzie to śmiech wynikający z zażenowania?
Historia toksycznej zależności między ojcem i synem. Opowiedziana tak obrazowo i dosłownie, że czytelnik prawie „łączy się w bólu” z głównym bohaterem...
Autor rozpoczyna swą opowieść od pogrzebu ojca Rupiecia. Ojca, którego Rupieć nigdy nie potrafił zrozumieć, którego lekceważył, od którego tak bardzo się różnił i do którego stawał się coraz bardziej podobny...
Ojciec Rupiecia to z wykształcenia hydraulik, kobieciarz, słuchający na przemian disco polo i Niemena, uważający się za artystę, piszący wiersze, ujęte w rymy częstochowskie, próbujący swych sił w kręceniu filmu (musicalu właściwie) z najbliższą rodziną w roli głównej.
Żona i syn dostali rozkaz, aby nauczyć się na pamięć tekstów piosenek – tak jest Shazzy i Kaczmarskiego – żeby podczas sekwencji muzycznych przekonująco poruszać ustami do odpowiednich piosenek puszczonych z magnetofonu, swój udawany śpiew okraszając przygotowanymi przez ojca układami choreograficznymi.
Nieodparta chęć ojca bycia artystą wprowadza syna w stan zażenowania każdego dnia. Rupieć pije i zmienia dziewczyny, wszystko po to aby uwolnić swój mózg od ojcowskiej dominacji. Na co dzień krytyk literacki, piszący zjadliwe recenzje i lubiący erotyczne przygody, należący do paczki Morowych Chłopaków (Karkołomnego Krzysia, Ekspansywnego Tomeczka i Areczka Już Tyle Nie Piję), po śmierci ojca pragnie uwolnić się od wspomnień z dzieciństwa. Pragnie uwolnić się od ojca, który miał ogromny wpływ na jego życie. Jednak coraz bardziej uświadamia sobie, że nie jest to takie łatwe...
Książka
Rupieć Alana Sasinowskiego znalazła się na liście książek zakwalifikowanych do 6. edycji Literackiej Nagrody Europy Środkowej Angelus 2011 (za 2010 rok).
Ja już wiem dlaczego. A wy koniecznie się o tym przekonajcie!
MW
Alan Sasinowski
Rupieć –
http://wforma.eu/95,rupiec.html