KONOPNICKI ADAM (1876-1955). Konopnicki kusi wieloma sonetami („Zwątpienie”, „Posucha”, „Nenufary”, „Cmentarz”, „Śmierć”), ale nie pomińmy erotyków. Bo Konopnicki właśnie w wierszach miłosnych jest pierwszorzędny:
Podaj mi usta! Niech nektar boski w ich pucharze
Rozkoszy mi ostatnie da miraże,
Niechaj zapomnę, że pierś moja pusta,
Podaj mi usta!
Podaj mi usta! Niech w rozszalałym ich pożarze
Zapomnę o spełnionej życia czarze!
Nim oczy ściemni czarna śmierci chusta,
Podaj mi usta!
Konopnicki co rusz majstruje przy podobnych tekstach („Widzę ciebie i czuję koło mojej skroni, / Oddech twoich ust cudnych poi mię różany”), dlatego nie powinien nas zaskakiwać wiersz pod tytułem „Do kobiety!”:
Kobieto! Tyś bezcenną alabastru urną,
Tkaną różą rubinów w obramieniu złota –
Wewnątrz – serce zwiędłe i uczuć martwota,
Której byś nie rozświecił myślą boską, górną!
Odziała cię natura szatą czaru złotą,
Że kwiaty ci zazdroszczą twej piękności złudnej! –
Lecz w tobie tyle tylko z białej duszy cudnej,
Że w nas budzisz uczucie wraz z straszną tęsknotą!!...
Kobieto! Tyś kapłanką domowego znicza!
Tyś nagrodą najwyższą dumnych wodza skroni!
Skarby świata ci oddam za uścisk twej dłoni,
Lecz „nie zbliżać się do cię bez giętkiego bicza!!”
Nie znajdziemy w „Romantykach” wierszy kresowych lub choćby buczackich. Konopnicki niemal bez reszty zapodzieje się w swoich westchnieniach i uniesieniach. Tudzież w skargach:
O powiedz cudna moja! powiedz mi! o powiedz!,
Czemu to serce moje jedną wielką raną?
Drogą życia sam idę cierniami usłaną,
A dusza moja – złotych nadziei grobowiec?!!
Adam Konopnicki: „Romantyki”. Nakładem i drukiem Drukarni Ludowej, Buczacz 1905, s. 135
[20 IX 2014]
© Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki