copyright ©
www.szczecinczyta.pl 2013
Killer to zbiór opowiadań Eugeniusza Sobola, prozaika i krytyka literackiego urodzonego w Kijowie, a mieszkającego w Trójmieście. O pochodzeniu i miejscu zamieszkania autora wspominam nie bez powodu, bowiem zawarte w książce narracje prezentują obraz współczesnej Polski widzianej oczyma mieszkańców byłego Związku Radzieckiego. Jest to jednocześnie weryfikacja wyobrażeń zbudowanych między innymi na literaturze Mickiewicza i Słowackiego, a także legendzie „Solidarności”, z rzeczywistością polską tu i teraz, wiele lat po upadku systemu komunistycznego.
Weryfikacji tej dokonują młodzi Ukraińcy, którzy w Polsce szukają odpowiedzi na dręczące ich pytania. Wadim z Killera, który pod wpływem polskich, romantycznych poetów miał w głowie idealistyczną wizję dumnego kraju, obserwując twarze Polaków dostrzega, że:
(…) Polska, pomimo przynależności do Unii Europejskiej, niewiele różniła się od Ukrainy. Miała podobne problemy społeczne, gospodarcze i polityczne. Świadomość mieszkańców wschodniej części Europy została tak mocno przeżarta przez ustrój komunistyczny, że, chociaż ten zbrodniczy system już nie istniał, potrzeba było wielu lat, żeby jego pozostałości zniknęły z umysłów ludzi.
Zdaje sobie jednak sprawę, że pomimo pewnych niedoskonałości Polacy mają coś, czego on nigdy nie miał i mieć nie będzie, a mianowicie:
świadomość posiadania ojczyzny i wielowiekowej tradycji kulturowej.
Badając istotę fenomenu Solidarności, bohater opowiadania Duch Solidarności, dochodzi z kolei do wniosku, iż polska współczesność:
(…) nie niosła z sobą żadnych pozytywnych wzorców czy wielkich idei. Była na wskroś przeżarta przez trywialne i przyziemne rozgrywki polityczne, a kłótnie partyjne sięgnęły apogeum. Z telewizji wylewał się jad mowy nienawiści. To wszystko byli mali ludzie. Jakże im było daleko do wielkich poprzedników, którzy obalili komunizm.
Podobne odczucia towarzyszą Polakom, z którymi rozmawia. Bogdan, adiunkt polonistyki, mówi o straconej szansie na stworzenie nowych wartości. Gorzko stwierdza, że Polacy oddali się służbie mamonie,
a mesjanizm słowiański zaczął przybierać mroczne, apokaliptyczne barwy. Ze złudzeń odarty jest też były stoczniowiec:
Duch Solidarności już nigdy nie wróci. Bóg odwrócił się od Polski i skierował swe oczy gdzie indziej. W tym mieście kiedyś mieszkali ludzie o niezłomnej wierze, którzy obalili komunizm. Ale już ich nie ma. Odeszli. Pewnie jesteś rozczarowany. Stoczniowcy, do których wojsko strzelało ostrą amunicją, zostali wyrzuceni na bruk. Zakłady pracy podupadły, a ludzi ogarnęła apatia i poczucie beznadziejności. Zakupy w Biedronce, oglądanie telewizyjnych seriali czy przesiadywanie w tym barze nie są w stanie zaspokoić powstałego nienasycenia. Świat bez wielkiej idei jest przerażająco pusty i nudny. Nie potrafiliśmy zagwarantować lepszej przyszłości nawet dla własnych dzieci. Stają się dresiarzami, handlarzami narkotyków lub kibicami rozrabiającymi na stadionach. Nie mają pracy i żadnych szans na lepsze życie.
Lecz
Killer Eugeniusza Sobola to nie tylko spojrzenie na Polskę czy zderzenie wyobrażeń z rzeczywistością, przeszłości z teraźniejszością. To również skierowanie wzroku na Ukrainę i problemy jej mieszkańców. Dylematy te okazują się całkiem podobne do tych, które nękają Polaków. O ile łatwiej było żyć i określić się wobec reżimu niż w czasach, w których komunizm runął, a przyszłość napawa lękiem przed nieznanym. Wraz z upadkiem systemu utracono ideę, dla której warto poświęcić życie. Pozostała pustka, niemożność określenia swojej własnej tożsamości oraz miejsca na ziemi.
Próby zdefiniowania się, ustalenia ram, wyznaczenia celu oraz usytuowania się wobec rzeczywistości to główna problematyka opowiadań Eugeniusza Sobola. Są one też świadectwem czasów, wnikliwą diagnozą, refleksją nad kondycją człowieka wobec braku wielkiej idei.
Estera Zoc-Firlik
Eugeniusz Sobol
Killer –
http://www.wforma.eu/266,killer.html