Karol Samsel Autodafe 8
Karol Samsel Autodafe 8
Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy
Edward Balcerzan Domysły
Henryk Bereza Epistoły 2
Roman Ciepliński Nogami do góry
Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3
Anna Frajlich Odrastamy od drzewa
Adrian Gleń I
Guillevic Mieszkańcy światła
Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra
Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji
Zdzisław Lipiński Krople
Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden
Tomasz Majzel Części
Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła
Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta
Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu
Karol Samsel Autodafe 7
Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III
Marek Warchoł Bezdzień
Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane
(ur. 6 marca 1929 r. w Lancy, zm. 17 lutego 1998 r. w Genewie) – szwajcarski podróżnik, fotograf i pisarz tworzący w języku francuskim. Studiował literaturę i prawo. Na początku lat 50. XX wieku wyruszył w podróż do Azji, docierając przez Turcję, Iran, Afganistan i Indie na wyspę Cejlon, gdzie mieszkał dwa lata. Potem wyjechał do Japonii. Zafascynowany Azją, a zwłaszcza Japonią, wielokrotnie wracał na ten kontynent.
Jego proza jest autobiograficzna i nie jest tradycyjną literaturą podróżniczą. Bouvier opisuje nie tylko poznawane kraje i miejscowe zwyczaje, ale również własne stany psychiczne, wplatając w relację rozważania filozoficzne. W roku 1995 otrzymał Grand Prix Ramuz za całokształt dorobku.
W Polsce ukazały się: Oswajanie świata (1999, L’Usage du monde), Ryba-skorpion (1999, Le poisson-scorpion), Dziennik z wysp Aran i innych miejsc (2000, Journal d’Aran et d’autres lieux), Kronika japońska (2001, Chronique japonaise), Drogi i manowce. Rozmowy z Irene Lichtenstein-Fall (2002, Routes et déroutes. Entretiens avec Irene Lichtenstein-Fall), Pustka i pełnia. Zapiski z Japonii 1964-1970 (2014, Le Vide et le Plein. Carnets du Japon 1964-1970).
Na zewnątrz i wewnątrz (Le dehors et le dedans) to jedyny jego tom poetycki, FORMA wydała go w przekładzie Kazimierza Brakonieckiego (2021).
Nicolas Bouvier
Z lektury całości wychodzi się sytym, zregenerowanym i ubogaconym: Bouvier mistrzowsko łączy konfesję z obserwacją, po wirtuozersku także oswaja egzotyzm i orientalizm (oswaja, ale nie familiaryzuje – nie ma tu ani banałów sentymentalności, ani hipokryzji pobłażliwości).