Karol Samsel Autodafe 8
Karol Samsel Autodafe 8
Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy
Edward Balcerzan Domysły
Henryk Bereza Epistoły 2
Roman Ciepliński Nogami do góry
Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3
Anna Frajlich Odrastamy od drzewa
Adrian Gleń I
Guillevic Mieszkańcy światła
Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra
Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji
Zdzisław Lipiński Krople
Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden
Tomasz Majzel Części
Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła
Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta
Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu
Karol Samsel Autodafe 7
Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III
Marek Warchoł Bezdzień
Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane
Po demobilizacji żołnierze robią wszystko to, co zwykle żołnierze robią po demobilizacji, opowiada mój ojciec. Zakopują karabiny. Niszczą działa, by nie zostały przejęte. Dowódca przeprowadza coś w rodzaju ostatniej odprawy. Przemawia do żołnierzy. Czy wyobraża sobie, co z nimi będzie? Ilu z nich nie dożyje końca tygodnia, końca miesiąca, końca wojny? Mówi im, że mogą wracać do domów. Ilu z nich już nie ma domów? Ilu z nich już nazajutrz zostanie rozstrzelanych w lesie i nikt nigdy nie znajdzie ich ciał. Żony jeszcze długie dziesięciolecia będą wyczekiwały. Napiszą dziesiątki pism, na które nikt nie odpowie.
Przerażeni żołnierze gromadzą się wokół dowódcy, który mówi, że mogą wracać do żon i dzieci. Ilu z nich już nie ma żon ani dzieci, tylko jeszcze o tym nie wiedzą? Tęsknią do ludzi biologicznie unicestwionych. Wieczorami oglądają zdjęcia, nie podejrzewając, że kobiety, pozujące w letnich sukienkach, uśmiechnięte, szczęśliwe, udusiły się pod gruzami albo wykrwawiły postrzelone. Albo dzieci – umalowane, poważne, upozowane na małe księżniczki lub małych huzarów...
opowiadanie Kręgi pochodzi ze zbioru Mikroelementy (http://www.wforma.eu/mikroelementy.html)
© Łukasz Suskiewicz