nowości 2025

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

DYŻURKA, 0047

2017-09-22 16:06

Tyle rzeczy pomyliłem, nie spełniły się, inne same przyszły, lubię żyć, wydaje mi się, że jesteśmy jeszcze przed pojawieniem się człowieka, może kiedyś, skąd mam wiedzieć, coś tam podejrzewam.
Można we wszystkich widzialnych przejawach życia odczuwać udrękę i jednocześnie w patrzeniu oddalać się coraz bardziej, odczuwać w końcu wymuszony spokój, gotowość pomocy i uczucie obecności czegoś więcej.
Mam plecak grzybów, znalazłem w lesie strugę z kładką do zwieszania nóg, leżenia i patrzenia dół-góra, cała historia z ludźmi, z nami. - To, co tak naprawdę się dzieje?
Chcę mieszkać w strefie zakazanej, Czarnobyl okazuje się zbawienny dla przyrody, ona inaczej liczy rachunek strat. Trwa wojna światowa, w której strat nikt nie liczy globalnie. Z tym żyjemy - jest wojna. Trzeba zasypiać, spać, budzić się.

© Grzegorz Strumyk