nowości 2025

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

MACHNIĘCIA, Podróż siódma, zwana supraską 12

2017-03-03 15:02

18 sierpnia czwartek, 2

Planujemy trip do Sokółki. Sprawdzamy w pożytecznej sieci, bo nasz przewodnik nieszczegółowy. Viola pracowicie spisuje informacje, komentuje. Boże, ile bym dał za taką żonę!

Powtarzamy pół drogi wczorajszej. Kierujemy się przez wioski i wioszczyny w kierunku Sokółki. Mijamy z rzadka rozsiane wioszczyny lub siedliska. Najczęściej jednak są to pojedyncze opuszczone pod lasem chałupy z obejściem. Czasem widać jak dym się unosi i ludzie kręcą, więc domostwo żyje. Tu wciąż drewno dominuje. Puszcza cięta jest na wiele sposobów, ale nam drzew nie brakuje. Drogę budują drogownicy, ciekawie na nas spoglądają.

Znakomite drogi, nowe, równe jak do samego nieba. Wiele większych gospodarstw tylko z rzadka stoi, śmiga nowoczesnością. W Podłażnisko na ławce przy drodze siedzą trzej tutejsi, czyli zagraniczni. Pozdrawiają nas, a my ich. Mkniemy równościami do Sokółki.

© Maciej Wróblewski