nowości 2025

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

PISMO SZYBKIE, Ludzie wchodzą i ludzie wychodzą

2017-04-16 18:47

To jeszcze pozostaje: wszystko odczuwać, patrzeć, chłonąć, słuchać. Cicho mówić ku tej osobie w sobie, która jest ciekawa tego i rozumie. Wilczyca Woolf pisze, że siedziała razem z kimś i patrzyli jak drzwi się otwierają i ludzie wchodzą, i ludzie wychodzą, i drzwi się zamykają, i tak ciągle, i tak dalej. Szczęśliwa, bo wpadła na nowy pomysł nowej formy dla nowej powieści. Będzie ją pisała. Przypuśćmy, że jedna rzecz powinna wynikać z drugiej - a równocześnie zachować formę i tempo, i zawierać w sobie wszystko, wszystko? (...) żadnych rusztowań, nawet cegły właściwie niewidoczne, wszystko zmierzchające, tylko serce, emocja, humor, wszystko to jasne jak płomień we mgle.

Temat nieważny, z początku zupełnie nieważny, tematy są wszędzie, w każdej chwili. Ostra zieleń jedwabiu sukni Ottoline.

Byłam w "Dzienniku" Virginii Woolf

© Marta Zelwan