Karol Samsel Autodafe 8
Karol Samsel Autodafe 8
Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy
Edward Balcerzan Domysły
Henryk Bereza Epistoły 2
Roman Ciepliński Nogami do góry
Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3
Anna Frajlich Odrastamy od drzewa
Adrian Gleń I
Guillevic Mieszkańcy światła
Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra
Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji
Zdzisław Lipiński Krople
Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden
Tomasz Majzel Części
Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła
Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta
Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu
Karol Samsel Autodafe 7
Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III
Marek Warchoł Bezdzień
Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane
14 grudnia 1985
Spałam w białej nocnej koszuli w lesie, na legowisku z chrustu. Obudziły mnie pomruki dzikich zwierząt. Poszłam w głąb lasu za tym niesłyszanym, tylko odczuwanym głosem. Dotarłam do osady robotników leśnych. Tam dowiedziałam się, że przyjechał z Ameryki Leon, pokrwawiony, poraniony, podobno tamtejsi bandyci zagrozili, że zrobią coś jego żonie i dziecku, próbował dzwonić do Nowego Jorku, aby usłyszeć głos dziecka. Obłożyłam mu rany ziołami i dałam herbaty. Pozwoliłam spać na swoim legowisku.