nowości 2025

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

PISMO SZYBKIE, Sennik szczęśliwicki (31)

2022-10-21 15:36

24 maja 1986
Dźwiganie zakupów po piętrach, po schodach, przed Wielkanocą. Między szóstym a siódmym piętrem schody zamurowane. Ledwie mysz się prześliźnie. Winda wywozi, gdzie chce. Niosę coś, co jest małe, nieświąteczne. Wędrują różni, przeciskają się przez miniaturowe szczeliny. Przyłączam się do pary ludzi, która niesie coś, z czego sypie się próchno. Obiecuję to za nimi zbierać, ale nie nadążam, obrzucają mnie wobec tego wyzwiskami i oddalają się. Przypadkiem, idąc ścieżynką koło krzaków porzeczek w Żabinie, trafiam na wyspę. W ogrodzie zamiast klombu – chatka. Ludzie jeszcze spali, wstają. Widzę brak przygotowań do świąt. Widzę, że w blaszanej balii przymarzło coś na dnie. Zostaję tu, nie chcę iść dalej, choć wszyscy tu są obcy.

© Marta Zelwan