nowości 2025

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

PISMO SZYBKIE, Sennik szczęśliwicki (35)

2022-11-08 15:56

29 maja 1986
Przyłączyłam się do zespołu muzycznego, bardzo chciałam z nimi grać, brakowało im czwartego. Usiadłam przy organach i cicho je wypróbowywałam, a gdy nadeszła chwila złej ciszy, spróbowałam ją wypełnić prostą, harmonijną melodyjką. Udało się to. Nawet szaleńczo ubrany lider zespołu o paznokciach pomalowanych brązowym lakierem, w boa z kogucich piór na szyi, przycichł ze swoim szarpaniem strun i pozwolił mi wygrać mój kawałek: małą melodię. Nieśmiałe granie było zupełnie niezłe jak na kogoś, kto próbuje pierwszy raz. Mimo to, nie zaakceptowano mnie w zespole.

© Marta Zelwan