nowości 2025

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

PISMO SZYBKIE, Sny filmy nocne [6]

2017-10-18 13:39

Malując dawniej bohomazy snów, widziałam w nich coś trochę innego niż wtedy, kiedy je opisuję. Namalowane kobiety często występują tam po dwie, jestem jedną z nich albo nie, raz uciekam przed kobietą zstępującą z góry, z ciemności po lewej stronie, ubraną w szmaragdowobłyszczący strój, widoczny po ciemku jak kamizelka odblaskowa. Była kimś ważnym, była silna, podobna do Jade w Beyond Good & EvilCiągnęła za sobą ciemność.

Wniosek: moje cienie są potężniejsze ode mnie, nie dorastam do własnego cienia, zdarza się. Jung mówił, że cień jest w snach zawsze tej samej płci co śniąca osoba, zaczynam witać się z cieniami, z najciemniejszymi postaciami moich snów: to one zawsze wiedziały lepiej ode mnie, że ciemność lewej strony malunków przemienia się w tajemnicę lewej strony księgi, którą ledwie zaczęłam spisywać, wszystko, co dotąd napisałam, jest i zawsze będzie początkiem, z tym, że kto spojrzy naprawdę w szklaną kulę tej księgi, może już teraz zobaczyć siebie w tym ciemnym, archaicznym miejscu, gdzie jesteśmy wszyscy.

© Marta Zelwan