nowości 2025

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

PISMO SZYBKIE, Teatr wędrowny

2018-03-22 09:16

Idy Marcowe, bogowie wojny w deszczu, odbieram w kiosku paczkę z książką, której przegapienia żałowałam w „Praobrazach”, drugie wydanie. Widzi mnie Omiatacz Pajęczyn, mamy wspólną śmieciową tajemnicę, która przypomina mi za każdym razem cały Gormenghast. Sąsiadka mówi, kto umarł. Kto inny przed śmiercią chce jak najwięcej przeczytać, bo Tam nie będzie słów. W książce wyjętej z paczki są słowa: gdy tysiąc osób patrzy na księżyc, to świeci tysiąc księżyców, tak jest.

W snach po kolei zostajemy wygnańcami, organizujemy ruch oporu, przybywa szczurołap z Hameln w trzynastowiecznym stroju, idzie w miasto, ale przedtem widzi w telewizji transmisję z wypuszczania kobiet, dzieci i starych mężczyzn z wyniszczonego wojną miasta Guta w Syrii. Między dwiema ciemnościami stoi biały płot, kilka krzywych sztachet, papierowa dekoracja, w następnym śnie ten płot jest trzcinowy, zawieszony w powietrzu i jeszcze mniej odgradza. W końcu wręczam pęk grubych kluczy do księgi „Śnienie”, odsłaniam przejście przez korytarz martwych natur holenderskich albo kulisy teatralne: teatry są dwa, mówi Jerzy Szaniawski, ten drugi to teatr wędrowny, pracują w nim sny.

© Marta Zelwan