Gustaw Rajmus Królestwa
Karol Samsel Autodafe 8
Gustaw Rajmus Królestwa
Karol Samsel Autodafe 8
Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy
Edward Balcerzan Domysły
Henryk Bereza Epistoły 2
Roman Ciepliński Nogami do góry
Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3
Anna Frajlich Odrastamy od drzewa
Adrian Gleń I
Guillevic Mieszkańcy światła
Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra
Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji
Zdzisław Lipiński Krople
Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden
Tomasz Majzel Części
Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła
Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta
Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu
Karol Samsel Autodafe 7
Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III
Marek Warchoł Bezdzień
Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane
LECHOŃ JAN (1899-1956). Według Leszka Czuchajowskiego było to piętro siódme: „nie rozczulaj się Lechoń mówi Staff / bo kiedyś wyskoczysz z siódmego piętra / wieżowca w Nowym Jorku ale tu u Dzioby / bezpiecznie możesz skakać i spadniesz / na grządkę (...)”. Według Weroniki Kostyrki było to piętro dwunaste: „Lechoń wyskoczył z dwunastego piętra hotelu Hudson na 57 ulicy”.
Przepraszam za dociekliwość, chciałbym jednak, ażeby o desperackim kroku Lechonia, o ile to możliwe, pisano z większą uważnością. I kolejna wersja: „Zginął śmiercią samobójczą (...), skacząc z dziesiątego piętra nowojorskiego Hotelu Hudson, w którym mieszkał”.
[30 IX 2020]
© Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki