nowości 2025

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

POZWALAM SOBIE NA WIERSZ, 29

2020-04-04 13:28

Na początku lat siedemdziesiątych mieszkałem przy ulicy Dubois w środkowym bloku. Na wysokości trzeciego wieżowca stał kiosk, a przy jezdni stara pompa. Trzeba było mieć zapałki i położyć je na ulicy przy krawężniku. A potem pompować wodę i biec za zapałkami do kratki ściekowej. Czyja pierwsza utonęła, ten wygrywał.
Były jeszcze tory tramwajowe i kapsle. To dwie, całkiem różne historie, ale jedna.
I ta sama.


1995*

Kładliśmy się na torach.
Staliśmy w oknach
na drugim piętrze.
Chodziliśmy pijani
po mieście.
Jedni wyszli
drudzy tam zostali.


* Sylwia Jaworska, ‘eleWator’ nr 31 (1/2020), s. 111

© Tomasz Majzel