nowości 2025

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

POZWALAM SOBIE NA WIERSZ, 89

2024-07-23 11:24

Każdego dnia powszedniego około godziny siódmej rano mijam przystanek autobusowy, na którym te same, a może tylko takie same osoby w pozie oczekiwania. Oczekiwania na autobus. Przystanek autobusowy, przystanki autobusowe, które codziennie mijam, pełne są nieobecności. Także tej, która we mnie. Nieobecności wypełnionej oczekiwaniem.
O cokolwiek chodzi, zawsze chodzi o obecność.


WŁĄCZA SIĘ*

Niechcący nagrałam deszcz. Czasem,
zobacz, chcesz coś zapisać w telefonie,
a włącza się dyktafon. Puszczam go sobie
teraz, kiedy robi się zbyt jasno.


* Karina Caban, „Niewiele nieszczęścia”, s. 13, Warszawa 2023


© Tomasz Majzel