nowości 2025

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

PURPURA, AA

2014-12-18 13:53

Czytam „Galveston” Pizzolatto, scenarzysty „Detektywa”. Duża satysfakcja. Jestem w świecie baśni jakby wyrychtowanym przez mojego martwego ojca (rocznik 1925).

Znajduję taki fragment. Proszę:

„Wiem, że wszyscy obecni w Najlepszych Pączkach są na tym etapie terapii, na którym dzielenie się historiami pozwala przekształcić wspomnienia, całe lata poczucia winy i degradacji, w łatwostrawne kawałki, które możemy odłożyć na półkę. Pozwala chronić się za pancerzem opowieści”.

Myślę, że chcę aby tym był mój blog. Małym AA. W gruncie rzeczy mam nieposkromione wrażenie, że większość blogów, o ile nie wszystkie są właśnie tym.

Podoba mi się jeszcze ten fragment:

„Nigdy nie opowiedziałem swojej prawdziwej historii”.

I jeszcze jeden też:

„Przychodzimy tu, żeby opowiadać historie i dzięki nim radzić sobie z przeszłością, która jest gotowa nas pożreć. Tamci czekają, aż będę mówił dalej”.

 

Nic Pizzolatto „Galveston”, przeł.  Marcin Wróbel, Marginesy, Warszawa 2014

© Izabela Szolc