Karol Samsel Autodafe 8
Karol Samsel Autodafe 8
Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy
Edward Balcerzan Domysły
Henryk Bereza Epistoły 2
Roman Ciepliński Nogami do góry
Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3
Anna Frajlich Odrastamy od drzewa
Adrian Gleń I
Guillevic Mieszkańcy światła
Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra
Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji
Zdzisław Lipiński Krople
Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden
Tomasz Majzel Części
Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła
Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta
Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu
Karol Samsel Autodafe 7
Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III
Marek Warchoł Bezdzień
Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane
„Życie, chwila jawy pomiędzy dwoma snami”.
Szekspir
Na ile trzeba kogoś znać, żeby zadać mu pytanie: co ci się śniło? Możliwe, że najlepiej nie znać go w ogóle. Czy takie pytanie jest pytaniem intymnym czy sentymentalną bzdurką, w okresie, kiedy do sentymentalnych bzdurek nam daleko? A cholera wie.
Mi się seks śnił – z mężczyznami wiele lat młodszymi ode mnie- co na pewno coś znaczy... Z całą ich gromadką, co może znaczyć jeszcze więcej. Akademik. Studenci. Lustro. Akademik Akademii Sztuk Pięknych, albo coś podobnego: zamiast zapachu cipki zapach terpentyny. Zamiast pędzli – wiadomo co... Farby wszędzie. Smugi różnobarwne. Na ciele, odbicie ciała w lustrze niczym płótno Pollock’a. No, bardzo sympatyczny sen, rzekłoby się – kolorowy...
A później, w odstępie kilku dni, inny. Czarno-biały. Ktoś do mnie strzela, mostek eksploduje jak mostek kurczęcia w palcach i kule wbijają się w środek klatki piersiowej. I jest ból, a mnie chyba już nie ma, jak zabrakło koloru tutaj.
© Izabela Szolc