Karol Samsel Autodafe 8
Karol Samsel Autodafe 8
Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy
Edward Balcerzan Domysły
Henryk Bereza Epistoły 2
Roman Ciepliński Nogami do góry
Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3
Anna Frajlich Odrastamy od drzewa
Adrian Gleń I
Guillevic Mieszkańcy światła
Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra
Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji
Zdzisław Lipiński Krople
Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden
Tomasz Majzel Części
Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła
Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta
Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu
Karol Samsel Autodafe 7
Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III
Marek Warchoł Bezdzień
Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane
Seria współczesnej artystycznej prozy polskiej
Andrzej Grodecki
Iluzje są zbiorem dwunastu opowiadań opisujących zdarzenia rozgrywające się na pograniczu jawy i snu. Przedstawione realia mieszają się z fikcją bliską mistyce, zaś niejednoznaczne zakończenia mają pobudzać fantazję czytelnika, umożliwiając dopełnienie fabuły jej magiczną mocą.
Andrzej Wasilewski
Jeden dzień, jedno miasto i dwadzieścia kilka osób, które zderzają się ze sobą niczym kule bilardowe. Rozmawiają przez chwilę, poświęcają kilka sekund uwagi, po czym zaraz wracają do własnych myśli, prywatnych światów. Bardzo różnych – tak jak oni.
Łukasz Szopa
Kawa w samo południe to zbiór dziesięciu opowiadań, w których Łukasz Szopa opisuje życie w Bośni-Hercegowinie bezpośrednio po zakończeniu bratobójczej wojny. Autor, który był naocznym świadkiem tamtych wydarzeń, nie koncentruje się na faktach, czy refleksjach polityczno-historycznych; w formie przypominającej zapisy z dziennika, przedstawia atmosferę panującą w tamtym czasie, w którym mimo pokoju, nadal występowało realne zagrożenie rozpalenia tlących się nacjonalizmów.
Andrzej Turczyński
Nagroda Literacka GDYNIA 2012 (finał)
Koncert to opowieść skonstruowana z elementów świata rzeczywistego, acz traktowanych swobodnie, może nawet z nonszalancją; autorska nonszalancja i swoisty protekcjonalizm w żadnym razie jednak nie obejmują twórczych wysiłków bezimiennego (namenlos) bohatera, ani jego hipotetycznego żywota.
Miłka O. Malzahn
Hotelu Ritz w Białymstoku od dawna już nie ma, lecz od dawna też ciągle (jakoś) jest. Istnieje, nie istniejąc, jednak na tyle intensywnie, że został zaplątany w tę fabułę, w akcję swobodnie prowadzącą przez czas, przestrzeń i losy kilku nieco dziwacznych postaci. Jest tu szczypta SF, szczypta literackiego cukru i słony smak słabości.
Jarosław Jakubowski
Obraz Polski wyłaniający się z powieści jest brudny, brzydki, antypatyczny. Jakubowski pokazuje, jak przemożny wpływ ma przeszłość na teraźniejszość i przyszłość, jak dewastacyjna polityka rujnuje życie jednostek. Tę książkę oczywiście można odbierać jako przestrogę, ale też jako dopełnienie „tamtych działań” – patologie „owej przemiany” często widoczne są dopiero po kilku dekadach.
Jacek Bielawa
Kościelec Jacka Bielawy zwraca uwagę energią języka i energią wypowiedzi bohatera-narratora, który – rzecz ujmując w największym skrócie – opowiada o sobie, o swoim życiu, o przeszłości, o teraźniejszości, o spełnieniach i niespełnieniach, o powikłanych relacjach z ojcem i z partnerkami. Nosi imię Feliks, jest właścicielem „Fabryki”, czyli klubu fitness i ma czterdziestkę na karku.
Grzegorz Strumyk
Trudno mi zapisać dane tu doświadczenie czytelnicze. Obcuję z czymś wybitnym, tyle wiem.
Dariusz Bitner
"KSIĄŻKA. To pomysł, który mogę zrealizować dopiero, gdy znajdę wydawcę. To pomysł, którego nie zrealizuję nigdy. Bo jest to praca na rok, a wydawca dziś chciałby mieć książkę napisaną w tydzień (najchętniej tak, by odłożyć pióro w chwili, gdy książka znajdzie się w księgarni). Książka dla wszystkich – od niemowlaka, po starca. (Dariusz Bitner, „Mna”, Wydawnictwo Basil, Szczecin 2000, s. 26).
Krystyna Sakowicz
Nagroda Literacka NIKE 2009 [nominacja]
nagroda w XIV edycji Konkursu Literackiego Fundacji Kultury Promocja najnowszej literatury polskiej 2008
Fikcyjny świat, jaki stworzyła Krystyna Sakowicz w Księdze ocalonych snów jest deskrypcją archetypowego snu o poszukiwaniu czegoś, co się utraciło, jak również o nadziei na poznanie nieznanego. Przedstawione, zbliżone do mitów opowieści, same w sobie stają się egzegezą życia, zaś różnorodność interpretacji wskazuje na uniwersalność tego przekazu. Czytelnik zyskuje dzięki temu możliwość zupełnie nowego odbioru rzeczywistości.