nowości 2025

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

Wędrówka 5. W Efezie u zarania nowych czasów

2015-03-17 08:52

1.
Efez to starożytne miasto w Jonii (Azja Mniejsza), położone na wybrzeżu Morza Egejskiego. Jego początki sięgają XI wieku p.n.e., może nawet zahaczają o epokę minojską. Ja jednak chcę Was zabrać do Efezu młodszego. Gdy świetność miasta jeszcze nie była zagrożona, port niezamulony, a rzeźby Skopasa i Apellesa zdobiły wielką świątynię (odbudowana po spaleniu przez szewca Herostratesa będzie stać nienaruszona aż do najazdu Gotów).

Rozpoczyna się druga połowa I wieku naszej ery. Apostoł Paweł głosi nauki na miejskiej agorze i w amfiteatrze (spędzi w Efezie ponad dwa lata). Wzywa do ubóstwa, gromi wyznawców Artemidy, starej bogini przeciwstawia nowego Boga - Chrystusa. Rośnie liczba wyznawców dziwnej wiary, ale spadają także dochody efeskich kupców (robili tu świetne interesy; do świątyni, cudu starożytności, pielgrzymują ludzie z całego imperium). Kupcy wywołują zamieszki, mnożą się napaści na chrześcijan, niejaki Demetriusz wzywa do rozprawienia się z apostołem, i ten w końcu opuszcza Efez (będzie jednak pamiętał o jońskiej gminie i napisze do Efezjan jeden ze swoich apostolskich listów).


2.
Czas mniej więcej ten sam, trudno o precyzyjne datowanie. W Efezie wybucha zaraza. Przerażeni mieszkańcy wzywają na pomoc Apolloniusza z Tiany, który w całej Azji Mniejszej ma opinię cudotwórcy. W Cylicji, Jonii, Bitynii, Syrii sporządził już Apolloniusz niejeden skuteczny talizman, który uchronił miasto czy osadę od powodzi, suszy, węży, szczurów, szarańczy, a przede wszystkim – od chorób.  Apolloniusz przybywa do Efezu i raz-dwa rozprawia się z demonem, który na miasto zrzucił zarazę. (Ten chwalebny czyn sprowadzi kiedyś na maga kłopoty; będzie odpowiadał przed trybunałem cesarza Domicjana za to wypędzenie demona oraz inne podobne cuda).

Kim był Apolloniusz? Filozofem sofistą, uzdrowicielem, magiem. Pochodził z Tiany (Tyany) w Kapadocji. Sława jego była znaczna i w licznych krainach Azji Mniejszej nazywano go boskim mężem, a nawet uważano za boga (z tych pomniejszych, ale jednak). Wiemy o nim z różnych źródeł, przede wszystkim z nieco fantastycznego Żywotu Apolloniusza z Tiany, napisanego na przełomie III i IV wieku n.e. przez Flawiusza Filostratosa. Dzieło dostępne jest w Polsce w dwóch tłumaczeniach, ja czytałem przekład Ireneusza Kani, poprzedzony obszernym wstępem prof. Marii Dzielskiej.

O Apolloniuszu więcej w następnej Wędrówce. Wiersz poświęcił mu Konstantinos Kawafis, warto więc spędzić z magiem-sofistą więcej niż jedną chwilę…

© Ryszard Lenc