Nowości 2023

Tomasz Dalasiński Dzień na Ziemi i 29 nowych pieśni o rzeczach i ludziach

Zenon Fajfer Pieśń słowronka

Piotr Fluks Nie z tego światła

Bogusław Kierc Dla tego

Artur Daniel Liskowacki Do żywego

Elżbieta Olak W deszczu

Karol Samsel Autodafe 6

Książki z 2022

Andrzej Ballo Bodajże

Wenanty Bamburowicz Masy powietrza

Maciej Bieszczad Miejsce spotkania

Kazimierz Brakoniecki Oumuamua. Atlas wierszy światologicznych
 
Roman Ciepliński Schyłek

Zbigniew Chojnowski Tarcze z pajęczyny

Zbigniew Chojnowski Tyle razy nie wiem

Wojciech Czaplewski Dzieje poezji polskiej

Marek Czuku Nudne wiersze

Tomasz Dalasiński Przystanek kosmos i 29 innych pieśni o rzeczach i ludziach

Michał Filipowski Licytacja kamienia

Anna Frajlich Powroty [wiersze zebrane. tom 2]

Anna Frajlich Przeszczep [wiersze zebrane. tom 1]

Paweł Gorszewski Uczulenia

Jarosław Jakubowski Dzień, w którym umarł Belmondo

Bogusław Kierc Był sobie

Andrzej Kopacki Gra w hołybkę

Zbigniew Kosiorowski Metanoia

Franciszek Lime Formy odbioru. Poetyckie przekazy z Bezrzecza i Szczecina

Piotr Michałowski Światy równoległe

Dariusz Muszer Baśnie norweskie. tom 2

Ewa Elżbieta Nowakowska Gwiazda drapieżnik

Halszka Olsińska Przebyt

Uta Przyboś Jakoby

Agnieszka Rautman-Szczepańska Wypożyczalnia słów

Karol Samsel Autodafe 5

Karol Samsel Fitzclarence

Julia Anastazja Sienkiewicz Wilowska Planetoida, pechowy graf i wielka filozofia. Opowieści z przedwojennego Tuczna i okolic

Bartosz Suwiński Dutki

Inka Timoszyk Nieskończoność podróży

Sławomir Wernikowski Partita

Alex Wieseltier Krzywe zwierciadło

Kenneth White Ciało absolutu

City 5. Antologia polskich opowiadań grozy
 
eleWator. antologia 2012-2021. proza

Henryk Bereza. Krystyna Sakowicz. Korespondencja

Wędrówka 5. W Efezie u zarania nowych czasów

2015-03-17 08:52

1.
Efez to starożytne miasto w Jonii (Azja Mniejsza), położone na wybrzeżu Morza Egejskiego. Jego początki sięgają XI wieku p.n.e., może nawet zahaczają o epokę minojską. Ja jednak chcę Was zabrać do Efezu młodszego. Gdy świetność miasta jeszcze nie była zagrożona, port niezamulony, a rzeźby Skopasa i Apellesa zdobiły wielką świątynię (odbudowana po spaleniu przez szewca Herostratesa będzie stać nienaruszona aż do najazdu Gotów).

Rozpoczyna się druga połowa I wieku naszej ery. Apostoł Paweł głosi nauki na miejskiej agorze i w amfiteatrze (spędzi w Efezie ponad dwa lata). Wzywa do ubóstwa, gromi wyznawców Artemidy, starej bogini przeciwstawia nowego Boga - Chrystusa. Rośnie liczba wyznawców dziwnej wiary, ale spadają także dochody efeskich kupców (robili tu świetne interesy; do świątyni, cudu starożytności, pielgrzymują ludzie z całego imperium). Kupcy wywołują zamieszki, mnożą się napaści na chrześcijan, niejaki Demetriusz wzywa do rozprawienia się z apostołem, i ten w końcu opuszcza Efez (będzie jednak pamiętał o jońskiej gminie i napisze do Efezjan jeden ze swoich apostolskich listów).


2.
Czas mniej więcej ten sam, trudno o precyzyjne datowanie. W Efezie wybucha zaraza. Przerażeni mieszkańcy wzywają na pomoc Apolloniusza z Tiany, który w całej Azji Mniejszej ma opinię cudotwórcy. W Cylicji, Jonii, Bitynii, Syrii sporządził już Apolloniusz niejeden skuteczny talizman, który uchronił miasto czy osadę od powodzi, suszy, węży, szczurów, szarańczy, a przede wszystkim – od chorób.  Apolloniusz przybywa do Efezu i raz-dwa rozprawia się z demonem, który na miasto zrzucił zarazę. (Ten chwalebny czyn sprowadzi kiedyś na maga kłopoty; będzie odpowiadał przed trybunałem cesarza Domicjana za to wypędzenie demona oraz inne podobne cuda).

Kim był Apolloniusz? Filozofem sofistą, uzdrowicielem, magiem. Pochodził z Tiany (Tyany) w Kapadocji. Sława jego była znaczna i w licznych krainach Azji Mniejszej nazywano go boskim mężem, a nawet uważano za boga (z tych pomniejszych, ale jednak). Wiemy o nim z różnych źródeł, przede wszystkim z nieco fantastycznego Żywotu Apolloniusza z Tiany, napisanego na przełomie III i IV wieku n.e. przez Flawiusza Filostratosa. Dzieło dostępne jest w Polsce w dwóch tłumaczeniach, ja czytałem przekład Ireneusza Kani, poprzedzony obszernym wstępem prof. Marii Dzielskiej.

O Apolloniuszu więcej w następnej Wędrówce. Wiersz poświęcił mu Konstantinos Kawafis, warto więc spędzić z magiem-sofistą więcej niż jedną chwilę…

© Ryszard Lenc