nowości 2025

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

WĘDROWNICZEK, Do 3 x sztuka

2022-06-03 16:06

14.05.22 Poznań
Dziś po dłuższej przerwie znowu odwiedzam Poznań, a konkretnie dzielnicę Jeżyce, którą rozsławiła cyklem powieści dla młodzieży Małgorzata Musierowicz. Biorę udział w spotkaniu w Jeżyckim Centrum Kultury z cyklu „do 3 x sztuka”. Odbywa się ono w restauracji, a zarazem Klubie Artystycznym „Stara Prochownia”, a prowadzi je Jola Ciecharowska, artystka wszechstronna, bo nie tylko pisze, ale i śpiewa, maluje i...
Wieczór na Jeżycach jest dla mnie szczególnie ważny, bo pozwala zaprezentować trzy ostatnio wydane przeze mnie książki, których praktycznie do tej pory – z różnych względów – nigdzie nie promowałem. Na dobry początek w tle na ekranie trwa prezentacja ciekawych abstrakcyjnych obrazów Joli – o zaskakującej, nieoczywistej kolorystyce i kresce. Nadchodzi kolej na mnie. Czytam po mniej więcej dwa utwory z ostatnio wydawanych książek: „Igły i szpilki” (2016), „Stany zjednoczone” (2018), „Jedenaście metafor” (2020), „Róbta, co cheta” (2021) oraz – na czym mi szczególnie zależy, bo to mój debiut prozatorski – z dzienników „Wędrowniczek” (2021). Publiczność żywo reaguje na moje wiersze i prozę, włączając się niekiedy w ich interpretację. Do tego Jola dodaje swoje melorecytacje, trafnie oddające stronę emocjonalną moich króciutkich wierszy oraz kryjące się za nimi rozterki.
Jola ma mocny, zdecydowany, dobrze ustawiony głos, więc ogólnie podobają się śpiewane przez nią piosenki literackie, a ma ich w swoim repertuarze wiele (dziś prezentuje m.in. utwór Jerzego Grupińskiego oraz słynną „Modlitwę” Bułata Okudżawy). Towarzyszy jej mistrz instrumentów klawiszowych Romuald Andrzejewski, a portrety uczestników spotkania szkicuje na żywo Ryszard Zdunek.
Nocuję w hostelu przy ulicy Słowackiego. Rano, po drodze na dworzec mijam Asnyka, Reja, Kochanowskiego, Mickiewicza. Literatura!

© Marek Czuku