Karol Samsel Autodafe 8
Karol Samsel Autodafe 8
Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy
Edward Balcerzan Domysły
Henryk Bereza Epistoły 2
Roman Ciepliński Nogami do góry
Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3
Anna Frajlich Odrastamy od drzewa
Adrian Gleń I
Guillevic Mieszkańcy światła
Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra
Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji
Zdzisław Lipiński Krople
Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden
Tomasz Majzel Części
Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła
Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta
Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu
Karol Samsel Autodafe 7
Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III
Marek Warchoł Bezdzień
Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane
O Katarzynie Kobro mówiłem, że urodziła się w Moskwie, dzieciństwo spędziła w Rydze, zmarła w Łodzi, ojca miała Niemca, matkę Rosjankę, męża Polaka i znana jest jako polska artystka, i wyznania prawosławnego, że nie ważne pochodzenie, wyznanie czy brak wiary, tylko praca którą daje się ludziom, coś swojego, indywidualnego, jak zawsze przy takich okazjach namawiałem do czegoś swojego, wyrazu, ubrania, że powodem zajęcia się sztuką może być chęć wyrwania z anonimowości wszystkich ludzi, chęć powiedzenia, tu jestem, jestem inna, inny, że Kobro miała 22 lata, jak dokonywała zmiany w patrzeniu na rzeźbę, że do rzeźby włączyła przestrzeń, dzieliła przestrzeń aby ją pokazać jak rzeźbę, a nie zamykała w bryle, pokazywałem przykłady, a potem zaproponowałem żebyśmy się przespacerowali, trzy minuty drogi, pod okna na trzecim piętrze, gdzie mieszkali Tatarzyna Kobro i Władysław Strzemiński.
© Grzegorz Strumyk