nowości 2025

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

DYŻURKA, 0040

2016-11-30 15:32

O Katarzynie Kobro mówiłem, że urodziła się w Moskwie, dzieciństwo spędziła w Rydze, zmarła w Łodzi, ojca miała Niemca, matkę Rosjankę, męża Polaka i znana jest jako polska artystka, i wyznania prawosławnego, że nie ważne pochodzenie, wyznanie czy brak wiary, tylko praca którą daje się ludziom, coś swojego, indywidualnego, jak zawsze przy takich okazjach namawiałem do czegoś swojego, wyrazu, ubrania, że powodem zajęcia się sztuką może być chęć wyrwania z anonimowości wszystkich ludzi, chęć powiedzenia, tu jestem, jestem inna, inny, że Kobro miała 22 lata, jak dokonywała zmiany w patrzeniu na rzeźbę, że do rzeźby włączyła przestrzeń, dzieliła przestrzeń aby ją pokazać jak rzeźbę, a nie zamykała w bryle, pokazywałem przykłady, a potem zaproponowałem żebyśmy się przespacerowali, trzy minuty drogi, pod okna na trzecim piętrze, gdzie mieszkali Tatarzyna Kobro i Władysław Strzemiński.

© Grzegorz Strumyk