nowości 2025

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

PISMO SZYBKIE, Tsunami

2019-05-15 20:15

Ludzka cywilizacja zawsze przegrywa z cywilizacją snu. Ludzie zapominają o tym, czego nie mogą ogarnąć myślą. Nie wiedzą, że jedni zastępują drugich. Duch czasu zastępuje wszystkich. Niektórzy wyjeżdżają na wyspy tropikalne. Widzę na plaży prowizoryczne biurko recepcji hotelowej. Słońce wytrawia w nim ciemnoczerwone plamy, w piasku pomarszczony brąz. Kiedyś stał tu wspaniały zamek, mówią rodzice, nie mają przecież stu ani dziewięćdziesięciu pięciu lat, aby tu nie przyjeżdżać, w tym wiwarium, w warunkach zbliżonych do naturalnych, można żyć, ich roziskrzony wzrok ludzi szalonych ze szczęścia jest rodzajem światła, oceanem światła, w którym iskry skaczą jak srebrne ryby. Ocean zbliża się szybko. Wbiegam po krzywych schodkach na mansardę hoteliku zarezerwowanego na tę chwilę, gdy fale rozbijają się o brzeg.

© Marta Zelwan