Karol Samsel Autodafe 8
Karol Samsel Autodafe 8
Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy
Edward Balcerzan Domysły
Henryk Bereza Epistoły 2
Roman Ciepliński Nogami do góry
Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3
Anna Frajlich Odrastamy od drzewa
Adrian Gleń I
Guillevic Mieszkańcy światła
Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra
Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji
Zdzisław Lipiński Krople
Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden
Tomasz Majzel Części
Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła
Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta
Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu
Karol Samsel Autodafe 7
Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III
Marek Warchoł Bezdzień
Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane
MIGAS TADEUSZ (1927-2002). Nie zasiadam do „Pamiętnika znalezionego w Katyniu”, książka Marii Nurowskiej musi poczekać do jutra. Utknąłem przy sybirakach, o ile jest to odpowiednie określenie: „Najbardziej przycichł Kapko. Śmiercią dzieci przywiedziony do ostateczności, zachowuje się tak, jakby postradał zmysły, zresztą to całkiem zrozumiałe. Od ostatniego postoju coś jednak w nim pękło..., a może się obudziło. Przytargał bowiem zdechłego lub zabitego psa, tego nie wie nikt, i teraz w wagonie na kozie gotuje mięso. Mruczy pod nosem, że nie pozwoli śmierci zbliżyć się po raz kolejny. Pozostałej dwójki dzieci nie odda za nic na świecie. Odtąd już zawsze będzie polował na psy i koty, by jego dzieci nie zaznały głodu. Jest podekscytowany, chce działać, walczyć z losem. Po wcześniejszej apatii ta euforia sprawia dziwne, wręcz nienaturalne wrażenie (...)”.
Utknąłem przy sybirakach Klimkiewiczach i Kocanach, Pularach i Perzach, Kapkach i Szmigielskich, odnotujmy więc, że ojciec Tadeusza, Antoni Migas, „umarł śmiercią głodową” w 1942 roku. O Pelagii Perz postaram się napisać osobno.
[22 IV 2020]
© Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki