nowości 2025

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

"Osiem – forma, która mami czytelnika", http://koszztk.blogspot.com, 16.07.2016

copyright © http://koszztk.blogspot.com 2016

Od czasu, do czasu chyba każdy czytelnik natrafia na dzieło, które głęboko go poruszy, zapadnie w jego umyśle, a jednocześnie o którym nie jest w stanie zbyt wiele powiedzieć, ponieważ słowami ciężko oddać niezwykły klimat i uczucia jakie towarzyszyły minionej lekturze. Dla mnie takim dziełem była z pozoru niepozorna książeczka, zbiór ośmiu krótkich opowiadań. Serdecznie zapraszam do zagłębienia się w ich karty „Osiem” Krzysztofa Maciejewskiego otworzy przed Wami niezwykłe światy wymykające się pojmowaniu zwykłego śmiertelnika.

Opowiadania są równie różnorodne co ich bohaterowie. W jednym przyjdzie nam wysłuchać psychopatycznego mordercy, w innym zagłębimy się w korespondencję między pewnym drzewem, a demonem, w kolejnym będziemy wraz z aniołem obliczać wskaźnik poziomu nirwaniczności, spotkamy bohaterkę dzieł Szekspira, czy z pewną młodą dziewczyną wsiądziemy do autobusu, który odmieni nasze życie, tak samo jak pewnej rodzinie z pozoru wymarzone wakacje, które zaprowadzą na niekończącą się ulicę pełną portretów. Każde opowiadanie to inni bohaterowie, inny świat i rzeczywistość. Przy czym słowo należy traktować tutaj bardzo umownie. Autor balansuje na cienkiej granicy mar sennych, koszmarów i abstrakcji.

Fantastyczne wizje autora mieszają się nieustannie z poczuciem zagrożenia, a niekiedy niezwykłość nakreślonych przez niego wizji przeraża. Tym bardziej, gdy czytelnik zda sobie sprawę, że choć podczas lektury przemierza światy odmienne, to jednak w pewnym stopniu są one odbiciem otaczającej go rzeczywistości. Owe metafory, bogaty język i sprawność w lawirowaniu słowami sprawiają, że całość hipnotyzuje czytelnika, wciągając głęboko w czytany tekst, a po chwili budzi niczym wiadrem zimnej wody, gdy dotrzemy do ostatniej strony.

Kolejnym elementem książki, równie ważnym co same opowiadania są grafiki Krzysztofa Ramockiego otwierające kolejne opowiadania. Równie niezwykłe i budzące niepokój co opowiadania, stanowią idealne uzupełnienie tekstu i przyznam szczerze, że nie wyobrażam sobie by mogło ich w tej książce zabraknąć.

Autor zaprasza czytelnika do ośmiu niezwykłych światów, równie fantastycznych co nierealnych i przerażających w swojej niezwykłości. Dawno nie czytałam czegoś takiego i sądzę, że nie szybko trafię na podobne dzieło. Krótka forma opowiadań przekazuje więcej niż nie jedna saga, a zawarte w nich treści i obrazy na długo po skończonej lekturze nie opuszczą umysłu czytelnika. Zachęcam nie tyle do lektury, co do doświadczenia niezwykłości „Ósemki”.
Sara Glanc


Krzysztof Maciejewski Osiem – http://www.wforma.eu/189,osiem.html