Doprowadziliśmy w Europie do powszechnego zniesienia kary śmierci. Pora teraz na powszechne zniesienie kary życia. Dla tych, co nie chcą żyć, istnienie jest karą. „Czy jest coś gorszego od śmierci? Tak, tym czymś jest życie dla tych, co nie chcą żyć”, pisał mądry Seneka. Cywilizowany człowiek powinien mieć prawo do łagodnego, wspomaganego medycznie odejścia. Usuwanie życia, lub usuwanie się z życia powinno być tak zwyczajne i legalne, jak ekstrakcja zęba ze znieczuleniem. Różni nadwrażliwcy, pesymiści, marudy czy pechowcy (nie mówiąc już o ludziach terminalnie chorych) łatwiej znosiliby mitręgę egzystencji, gdyby wiedzieli, że w każdej chwili wolno im będzie pożegnać świat bez bólu i strachu. Otóż to: skoro zlikwidowaliśmy w Europie karę śmierci, doprowadźmy też nareszcie do powszechnego zniesienia kary życia.