nowości 2025

Maria Bigoszewska Gwiezdne zwierzęta

Jan Drzeżdżon Rotardania

Anna Frajlich Pył [wiersze zebrane. tom 3]

Tomasz Hrynacz Corto muso

Jarosław Jakubowski Żywołapka

Wojciech Juzyszyn Efemerofit

Bogusław Kierc Nie ma mowy

Andrzej Kopacki Agrygent

Zbigniew Kosiorowski Nawrót

Kazimierz Kyrcz Jr Punk Ogito na grzybach

Artur Daniel Liskowacki Zimno

Grażyna Obrąpalska Poprawki

Jakub Michał Pawłowski Agrestowe sny

Uta Przyboś Coraz

Gustaw Rajmus Królestwa

Karol Samsel Autodafe 8

Karol Samsel Cairo declaration

Andrzej Wojciechowski Nędza do całowania

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

"Geografia pisania widziana z pogranicza", www.papierowemysli.pl, 28.06.2014

copyright © www.papierowemysli.pl 2014

Oto atlas świata. Czerwone odcienie łańcuchów górskich, zieleń nizin, błękit mórz i oceanów, granatowe rozpryski rzek. Albo inaczej – siatka przerywanych linii dzieląca kontynenty na barwne pola, tu i ówdzie rozsiane kropki miast stołecznych. Szczegółowo rozrysowane wywijasy poziomic, umowne odwzorowanie kulistej powierzchni na białej kartce papieru. Czy można wytyczyć jednak mapę literatury i poezji – tożsamym kolorem zaznaczyć na niej podobieństwa, pociągnąć krzywe oznaczające strefy wpływów, albo ustalić zagęszczenie pisarzy na kilometr kwadratowy? Nie jest to z pewnością zadanie łatwe.

Swoiste spojrzenie na geografię twórczości proponuje Piotr Michałowski w swoim zbiorze esejów Narożnikowo, centralnie, pogranicznie. Szkice szczecińskie i europejskie. Tom szkiców gromadzi teksty publikowane w ciągu minionego dwudziestolecia na łamach różnych czasopism literackich i kulturalnych, m.in. w „Kresach”, „Tekstach Drugich”, „Borussii”, „Literaturze” i szczecińskim dwumiesięczniku kulturalnym „Pogranicza”. Jest to prawdziwie wielogatunkowa składanka: są w niej eseje, artykuły publicystyczne, komentarze, glosy, polemiki, a nawet odpowiedzi na ankiety. Ich wybór (a w wielu sytuacjach znaczne przepracowanie) i układ uzasadnia tematyka: problemy lokalności i regionalizmu wobec scentralizowanej kultury kraju (część I) i uniwersalizmu kultury europejskiej (część II). W ostatniej części książki problematyka ta zostaje odniesiona do różnych aspektów literackiej reprezentacji dylematów lokalności i europejskości. Obok refleksji ogólnych znalazły się wybrane portrety książek, przedstawiające w zbliżeniu przykłady realizacji tej tematyki. Ponadto pojawiają się zagadnienia miejsca literatury w kulturze, jej recepcji oraz edukacji polonistycznej, debiutu i „szkoły pisania”.

Pozornie zbiór stworzono w sposób dość chaotyczny – na początku dość trudno odnaleźć wspólną myśl łączącą wszystkie elementy w nim zamieszczone. Im dalej jednak czytelnik angażuje się w lekturę, tym jaśniejszy staje się cel autora. Został on zresztą nakreślony we wstępie, jednak jego odczytanie złożono na barki czytelnika. Oto bowiem Piotr Michałowski pisze: „Wybierałem przeważnie teksty średniej długości, krótkie i miniaturowe z zapełnionego przez kilkanaście lat wielogatunkowego magazynu, obejmującego: esej, felieton, publicystykę, minireportaż i recenzję literacką, kierując się triadą tematyczną: Lokalność, Europa, Literatura. Zamierzona ogólność refeksji kazała pominąć krytyczne omówienia poszczególnych dzieł poezji i prozy, natomiast umieścić kilka recenzji antologii, eseistyki oraz niektóre teksty o charakterze metakrytycznym. Przyznaję, że pojemność haseł wymusiła również formę otwartą całego zbioru, którego założona wielotematyczność zaciera wskazane dominanty, wymyka się dyscyplinie i rozgałęzia w liczne kłącza kontekstów, zbliżając kompozycję całości do amorfi silva rerum”.

W tym „lesie rzeczy” można jednak znaleźć pewien wewnętrzny porządek. Wychodząc od definicji prowincji przemieszczamy się geograficznie drogą rozszerzającej się spirali – ogarniamy więc Polskę, później Europę – by spojrzeć wreszcie na mapę poprzez optykę literatury. W nieunikniony sposób odnajdujemy trasę swej wędrówki, z tej wysokości jednoznacznie nakreśloną.

W każdym z gatunków Piotr Michałowski odnajduje się doskonale. Jego spojrzenie na literaturę i geografię (lub socjologię, czy też ekonomię regionów) jest świeże i pełne zaskakująco aktualnych refleksji. Warto się z nimi zapoznać – polecam.
Krzysztof Maciejewski


Piotr Michałowski Narożnikowo, centralnie, pogranicznie. Szkice szczecińskie i europejskie – http://www.wforma.eu/naroznikowo-centralnie-pogranicznie-szkice-szczecinskie-i-europejskie.html