Karol Samsel Autodafe 8
Karol Samsel Autodafe 8
Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy
Edward Balcerzan Domysły
Henryk Bereza Epistoły 2
Roman Ciepliński Nogami do góry
Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3
Anna Frajlich Odrastamy od drzewa
Adrian Gleń I
Guillevic Mieszkańcy światła
Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra
Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji
Zdzisław Lipiński Krople
Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden
Tomasz Majzel Części
Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła
Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta
Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu
Karol Samsel Autodafe 7
Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III
Marek Warchoł Bezdzień
Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane
Cechy | |
format | 18,0 x 18,0 cm |
---|---|
rok | 2016 |
strony | 90 |
oprawa | broszurowa |
ISBN | 978-83-64403-14-9 |
wydanie | 3, drugie w tej edycji |
grafiki | Krzysztof Samborski |
redakcja | Artur Daniel Liskowacki |
korekta | Anna Nowakowska |
wydaw-nictwo | Fundacja Literatury imienia Henryka Berezy |
Anna Frajlich
pierwszy i drugi tom poetycki Anny Frajlich, wznowione w jednym woluminie
pierwsze wydanie Aby wiatr namalować ukazało się w 1976 r. w Londynie, w Oficynie Stanisław Gliwa
pierwsze wydanie Tylko ziemia ukazało się w 1979 r. w Londynie, w Oficynie Poetów i Malarzy
Nagroda Kościelskich 1981 (Tylko ziemia)
(...) Jest inna jeszcze cecha tej poezji. Ustawiczny rozrachunek z wierną pamięcią o starym kraju. Kraju, którego poetka nie opuściła dobrowolnie. Miałaby zapewne prawo do ostrych słów oburzenia, jeżeli nie nienawiści, to choćby rozgoryczenia. Ale nic z tego; nie wyczuwa się nawet mówienia przez zaciśnięte zęby. Wspomnienia poetki o Polsce, o Warszawie, o Żoliborzu są całkowicie pozbawione żółci, mimo że są intensywne, gęste, związane z życiorysem wewnętrznym; więcej jeszcze: daje się wyczuć w nich łagodną pogodę pamięci i wspomnienia. Przyznam, że to imponuje.
(...) Jedno wszelako da się powiedzieć, przy całej dyskrecji lektury; ta liryka miłosna zakładająca czy szanująca grę w otwarte karty między partnerami, wyrozumienie, czy nawet sympatię wobec rywalki, zdolność przebaczenia, propozycję powrotu w oparciu o aktywność pamięci w tym, co dobre i autentyczne – otóż ta liryka miłosna jest w poezji polskiej czasów najnowszych czymś osobistym, takiego tonu u poetek raczej nie bywało – ani u Pawlikowskiej, ani u Szymborskiej, ani u Ewy Lipskiej, ani u Heleny Raszki...
Dobroć? – Tak. Ale ten ton jest mimo zwiewności w sposobie mówienia – silny.
o poezji Anny Frajlich – Witold Wirpsza, 6 listopada 1982 r.
recenzje, noty, wywiady:
--- Aby wiatr namalować. Tylko ziemia
--- Szkoła uczuć
--- Rozstania i powroty
--- Frajlich Rediviva
promocje:
--- 03.11.2016 – spotkanie autorskie z Anną Frajlich