nowości 2025

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

Bazgroły, 12.08.2023 [„Jasna cholera” 7]

2023-08-12 13:41

Oczy


To się w epice zdania nazywa „odchody”,
albo pan doktor pyta w szpitalu „był stolec”;
sraka-pierdaka, kiedy jeszcze byłeś młody
i młoda, by z pewnością siebie mówić: wolę

to albo tamto, które nie od twojej woli
zależało, choć przecież zdawało się takie,
jakbyśmy tym rządzili, ale popierdolił
się świat i nagle stałeś się jakimś pokrakiem,

czy pokraką w cierpieniu codziennym, co skłania
do pytania, jak sobie zasłużyłaś na to,
czy zasłużyłeś na to cierpienie – bez dania
szansy na inną wersję, och, arystokrato

boleści, męczenniku zaparć, albo szczyny,
pachnideł szpitalnego obrządku, byś poczuł,
że oprócz Opatrzności Oka, jeszcze inny
wzrok cię opatrzy swoich nieludzkością oczu.


© Bogusław Kierc