nowości 2025

Maria Bigoszewska Gwiezdne zwierzęta

Tomasz Hrynacz Corto muso

Jarosław Jakubowski Żywołapka

Wojciech Juzyszyn Efemerofit

Bogusław Kierc Nie ma mowy

Andrzej Kopacki Agrygent

Zbigniew Kosiorowski Nawrót

Kazimierz Kyrcz Jr Punk Ogito na grzybach

Jakub Michał Pawłowski Agrestowe sny

Gustaw Rajmus Królestwa

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

BŁĘDNIK ONLINE, Nazwisko? Firletka Jowiszowa

2016-09-16 09:32

Imię i nazwisko? Firletka Jowiszowa. A dalej Zdrojek Przeszyty, Popłoch Pospolity, Czarcikęs Łąkowy. Lubię dziwne nazwy roślin i zresztą w ogóle kocham rośliny; wolę je od zwierząt. A wolę m.in. dlatego, że flora nie miota się jak fauna, mało się porusza i na ogół milczy (a ja lubię ciszę i spokój). Któż by jeździł do lasu, gdyby drzewa biegały i pochrząkiwały, ryczały lub wyły? Choć nie jestem pewien, czy rośliny to w całej rozciągłości zaprzeczenie zwierząt, istnieje przecież jakieś pogranicze botaniczno-zoologiczne, zamieszkałe przez glono-pierwotniaki w rodzaju eugleny… Euglena zielona zna sztuczkę fotosyntezy, a do tego posiada kończyny i jakiś zawiązek oka… Żyje też na świecie fauna podszywająca się sztucznie pod florę i odwrotnie, by wspomnieć tylko o patyczakach oraz na przykład o storczykach. Kwiaty wielu storczyków imitują samice dużych owadów, zarówno co do kształtu jak zapachu. Owadzie samce zlatują się do nich i kopulują z nimi, zapylając ich kwiaty. Ludzie, w uznaniu inteligencji roślin urządzają im nieraz pomniki. Są to tradycyjnie żywe „pomniki przyrody”, takie jak tysiącletni dąb Bartek, ale zdarzają się również sztuczne obiekty rzeźbiarskie. W Biesiekierzu pod Koszalinem postawiono na przykład Monument Kartofla, który ma 9 metrów wysokości. Jest to największa rzeźba kartofla na świecie; mniejsze znajdują się w Austrii, Chorwacji, Słowenii (przytaczam za Wikipedią) oraz w amerykańskim Blackfoot (Idaho), gdzie bulwa zrobiona z pomalowanego styropianu, leżąca na parkingu tamtejszego Muzeum Ziemniaka, ma zachęcać gości do zwiedzania owego Muzeum.