Karol Samsel Autodafe 8
Karol Samsel Autodafe 8
Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy
Edward Balcerzan Domysły
Henryk Bereza Epistoły 2
Roman Ciepliński Nogami do góry
Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3
Anna Frajlich Odrastamy od drzewa
Adrian Gleń I
Guillevic Mieszkańcy światła
Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra
Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji
Zdzisław Lipiński Krople
Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden
Tomasz Majzel Części
Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła
Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta
Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu
Karol Samsel Autodafe 7
Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III
Marek Warchoł Bezdzień
Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane
Przy jedzeniu granatu ząb się rozpadł na trzy sztuki i wyjąłem go palcami, teraz nie będę musiał w wigilię jechać na pogotowie, kiedy jeszcze zębów nie tracą w mieście.
Dziś jest mnie trochę więcej, czy pamiętasz, że nigdy nas tu nie było, nasze istnienie tu mogą potwierdzić tylko inni.
Pragnienie bawienia się, cieszenia życiem znika aż całkiem chwilami. Czy wycieczka z Ziemi jest ostatnim, przedostatnim pomysłem na odnalezienie zabawy?
I znikałem, aż nie wiadomo z jaką wiarą powiedziałem dzieciom na lekcji, że abstrakcja łączy, sztuka abstrakcyjna łączy a realistyczna dzieli, choć wiemy, że za sztukę abstrakcji można zginąć.
© Grzegorz Strumyk