nowości 2025

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

DYŻURKA, 0071

2022-02-25 13:54

Kładę się i zrywam, pokładam i przemierzam mieszkanie i znów kładę. Zdania nie opiszą bardziej tego, co się decyduje tutaj. Tylko kładę się i zrywam nastawiony na przetrwanie. Wieczorem mówię. – Dzień dodany. – I czekam na wygaśnięcie współdziałania z czasem. Próbuję w przeszklonej altanie, postawionej na tyle, żeby mi się nie rozpadła do końca, codziennie do niej trzeba coś dodawać, wznosić miejsce do oglądu. Żyję patrzeniem na horyzont bez ludzkich domów i bez ludzi. Przestrzeń sama się zapełnia jednym nadchodzącym człowiekiem, który buduje w sąsiedztwie swoją przeszkloną altanę. Zanosimy do siebie kartki listów. – Co ty tu robisz? – A ty? I tak żyjemy wypatrywaniem życia nie ulegając głupstwom. Wszystko na kartach się wyjaśnia.

© Grzegorz Strumyk