nowości 2025

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

MACHNIĘCIA, Podróż siódma, zwana supraską 9

2017-02-10 14:10

17 sierpnia, środa, 5

Po drodze odwiedzamy dawny budynek kolonijny, gdzie teraz stacjonuje Wierszalin. Tną trawę. Teatru nie dają. Dziwię się trochę. Pan od cięcia trawy grzecznie mówi, że urlop. Odpoczynek teatru. Ale we wrześniu i owszem.

Marsz do kwatery inżyniera. Drzemka.

Po południu do Krynek. Jakieś 30 kilometrów na wschód od Supraśla. Odzywają się w radiu stacje białoruskie. Przyjemnie posłuchać. Droga prosta przez Puszczę Knyszyńską jak Carska Droga prowadząca z Goniądza do Knyszyna. Drogi równe, zadbane, zachodnie i nietutejsze, ale ruch tutejszy, rzadki. Po drodze mijamy mogiłę powstańców listopadowych. Sokołdy, Kopna Góra. Lipiec 1831, Zaliwski. Zaskoczeni przez Rosjan nad ranem. Okrążeni. 43 żołnierzy zostało. Nad nimi 2 potężne dęby.

A obok ogrodzenie: po 19 zamykamy. Droga prowadzi do ogrodzonego kawałka puszczy. Tutejszy czyli zagraniczni zrobili wystawkę z roślin tutejszych czyli zagranicznych i nazwali swojsko tak że nie powtórzę. No i zaczęło się. Sąsiedzi tutejszych pozazdrościli pomysłu i zrobili w swojej puszczy takie samo wystawienie ogrodzone, z parkingiem, koszami na śmieci, ławkami. Ja tego nawet nie wymówię, ale Viola wymówi: ARBOTEUM. I nazwali po swojemu że nie wymówię, ale Viola wymówi: SILVIARIUM.

© Maciej Wróblewski