nowości 2025

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

MACHNIĘCIA, Sto osiemdziesiąt minut z okładem po Kujawach 6

2019-08-03 15:52

Jadę powoli, zaglądam w te nowe obejścia amerykańskie. Z boku pies urwany bez łańcucha biega za motylem. I dziwnie mi na to bogactwo patrzeć z okna samochodu. I dziwnie pusto na tej wsi Zgodzie, a tyle tego wybudowania! Tu licho i słabo od dziesiątków lat, od zarania dziejów, a tu amerykańskie bogactwo przyszło z Aleksandrowa Kujawskiego. I siedzi jak kura na jajach.

Więc skąd mi ta pustka idzie, jak pełno i bogato? Kura, myślę sobie. Kury ni kaczki czy gęsi nie ma w Zgodzie. Wieś bez kury nie jest wsią. A jak chłopa jeszcze nie ma z krową idącą na pastwisko, to w ogóle nic z tej wsi się nie ostało.

© Maciej Wróblewski