nowości 2025

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

PISMO SZYBKIE, Sennik szczęśliwicki (34)

2022-11-04 15:34

28 maja 1986
Trzęsienie się ścian, pękają te na ostatnich piętrach, schodzę z ciemnego szóstego piętra razem z innymi postaciami w szlafrokach, łączą się oddziały, ścieśniają się chorzy, pielęgniarki pobieżnie uspokajają, ale wszędzie pełno myszy, które zjadają małe szczuropodobne niedźwiadki. Pełno ich w szczelinach, na gzymsach, zjadają jedne drugie, myszy wciąż wpadają ludziom do zupy, spadają na głowy. Jedna przebiega po mnie, chce się ukryć pod skórą, za nią niedźwiadek, też wdzierający się pod skórę, potem nie może się wydostać. Żyje tam, porusza się wewnątrz rany. Proszę pielęgniarki o pomoc, ale się odwracają. Każdy, kogo proszę o pomoc, drwi. Cytuje się w czasopiśmie lekarskim różne artykuły i wiersze na temat karmienia sobą tego zwierza.

© Marta Zelwan