nowości 2025

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

PISMO SZYBKIE, Śnienie to śmietnik świata

2018-01-19 20:23

Słyszę wołanie we śnie o pomoc, ten, który dotąd strzegł bramy, grecki bóg, siedzi teraz z odłamaną nogą na śmietniku, ludzie mówią: idź śmieciu do śmieci.
Śnienie to śmietnik świata.

Ze świata się śmieci nie wyrzuci, bo gdzie mają się podziać.

Chińczycy rozbijają śmieci na orbicie okołoziemskiej laserami, mniejsze odpadki są mniej szkodliwe w razie kolizji z satelitami kosmicznymi, zdarza się około dwustu kolizji dziennie.

Na Ziemi stoją altany śmietnikowe, tak się to oficjalnie nazywa, spod takiej altany wzięłam pewnego razu jedną z książek "Trylogii księżycowej” Żuławskiego, przeczytałam wydanie gazetowe z lat 40 XX wieku.

Śnienie to materia prima, nigredo, błoto, okruch, glina, metafora, z tego stwarza się światy.

Altana jest dobrą nazwą, można by śmieciom zbudować pałac i umieścić na poddaszu pracownię alchemiczną, gdzie przerabiałoby się nigredo w albedo, w rubedo, wreszcie w złoto, piękne i tajemnicze są opisy alchemików.

Słyszę wołanie o pomoc, budynki z grubej materii żelazobetonowej, zmrożone, ogromne, stoją w jawie i boją się, że kiedy sen puści, padną.

© Marta Zelwan