nowości 2025

Maria Bigoszewska Gwiezdne zwierzęta

Tomasz Hrynacz Corto muso

Jarosław Jakubowski Żywołapka

Wojciech Juzyszyn Efemerofit

Bogusław Kierc Nie ma mowy

Andrzej Kopacki Agrygent

Zbigniew Kosiorowski Nawrót

Kazimierz Kyrcz Jr Punk Ogito na grzybach

Jakub Michał Pawłowski Agrestowe sny

Gustaw Rajmus Królestwa

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

PLANETA, Kilka refleksji z Wittgensteinem w tle 4

2016-09-10 15:14

ZAKŁÓCENIA WIELKIEGO WYBUCHU 1

Głos jest przedmiotem. Obraz dźwiękiem. Wiedza staje się bazą danych. Sztuka jak ekwiwalent wiedzy >Uważaj na manipulację danymi z twojego życia< i życiorysu pamięć jest jak przycisk w różne rejony interpretacji. Kto przytoczy właściwy cytat życia? Kto podaje się za drugie >ja<?

Rozumienie przychodzi nie poprzez intelekt, ale poprzez wizję. Wiersze są jak komentarze do obrazów, które są wizjami. Język bólu przekracza intelektualne konstrukcje. Szata rozmowy jest utkana z zasłony. Dotyk spojrzenia, pod którym ukrywa się milczący rysunek słowa.

Ręka pisząca od wieków. Daj mi kwiat wiersza, ja dam ci owoce tej podróży w czasie. >Widzisz czas?< Tak, widzę czas, na każdej ulicy trwa inna epoka. Widzę intelektualny przekaz odczuciem w sobie i na zewnątrz. Okruchy Wielkiego Wybuchu. Pojazd z chmur. Zdania pisane intuicją:

W pierwszy dzień był symbolem. W drugi dzień był wizerunkiem. W trzeci dzień był znakiem. Tam, gdzie sen staje się atrybutem przebudzenia. Pewne sprawy nie są pamięcią, ale tym co nieustannie przeistacza szczegóły w całość. Wiedza jest strategią. Wiedza jest polem manewru.

© Ewa Sonnenberg