Karol Samsel Autodafe 8
Karol Samsel Autodafe 8
Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy
Edward Balcerzan Domysły
Henryk Bereza Epistoły 2
Roman Ciepliński Nogami do góry
Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3
Anna Frajlich Odrastamy od drzewa
Adrian Gleń I
Guillevic Mieszkańcy światła
Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra
Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji
Zdzisław Lipiński Krople
Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden
Tomasz Majzel Części
Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła
Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta
Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu
Karol Samsel Autodafe 7
Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III
Marek Warchoł Bezdzień
Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane
BORKOWSKA-ZAWADZKA MARIA (ok. 1875-1945). Aniela lub Antonina Zawadzka-Kaleńska. To zesłanka, której w źródłach nadano jeszcze jedno imię (Melania), nie wiem, co zrobić z podobnym zabałaganieniem. Ale nie ulega wątpliwości, że mamy sybiraczkę Kaleńską i wielu sybiraków Zawadzkich, mógłbym nawet, gdybym się zmobilizował, napisać tekst pod tytułem „Zawadzcy w łagrach i na zesłaniu”. Z biogramem Marii Zawadzkiej, matki pani Kaleńskiej, o której czytam: „zmarła w lutym 1945 r. w Kazachstanie z głodu; pochowana została w polu”.
Zabieram się do pracy po lekturze „Łagierniczek” Jadwigi Zawadzkiej, tymczasem uszczknijmy kolejną zwrotkę z poezji siostry Nulli. Zawsze powiadam, że poezja bez uszczknięć nie istnieje: „Wolę od mostów wygodnych, bezpiecznych / kładkę wąziutką rzuconą nad strumień / i kocham górskie zawrotne przełęcze, / gdzie oddech tłumi wzruszenie i duma”.
[5 III 2024]
© Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki