FOLTAŃSKA WANDA. Przygody „małego figlarza”. Tudzież „małego głuptaska”. Przyjrzyjmy się zatem Wojtusiowi:
Oczy miał niebieskie,
buzię – jak pąk róży.
Był to chłopczyk dzielny –
choć jeszcze nieduży (...).
Do najciekawszych, a zarazem najbardziej niebezpiecznych przygód zaliczam akurat tę z powiastki pod tytułem „Wojtuś znajduje muchomory”. Polecam usilnie każdą powiastkę Foltańskiej. Zapomnijmy nieco o dniu dzisiejszym.
Wanda Foltańska: „Jak Wojtuś zwiedzał świat. Powiastka wierszem dla małych dzieci”. Ilustrowała Józefa Czerwińska. Wydane nakładem własnym. Skład główny w księgarni Tulasińskiego w Warszawie, Warszawa MCMXXXVII, s. 29
[16 IV 2011]
© Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki