LIS-OLSZEWSKI WITOLD JÓZEF (1905-1986). To najprawdopodobniej jedna z ostatnich tęsknic w poezji polskiej, znajdziemy ją w wierszu Wojciecha Leopolity z 29 marca 1983 roku: „Na lwowskie wspomnienia / serca przepełnia ogromna tęsknica / za swą młodością nie do zapomnienia, / którą dziś nowa odcięła granica”.
Wojciech Leopolita, czyli Witold (Witołd) Olszewski, znany głównie jako adwokat („po wojnie obrońca w procesach żołnierzy NOW, AK i WINu”), więziony w latach 1948-1953. Nie wiem, kiedy wrócę do wierszy Leopolity, korzystam z dawnych, a więc nieczytelnych notatek: „Lwowski grobowiec zarosła już trawa! / Miejscem spoczynku stanie się Warszawa”.
Wojciech Leopolita: „Żar gasnącej watry”. Związek Ziem Kresowych R.P., Redakcja „Kwartalnika Kresowego”, Londyn 1986, s. 186
[10 VI 2022]
© Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki