nowości 2025

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

POZWALAM SOBIE NA WIERSZ, 24

2020-01-31 13:25

Kawałki żeber wyciągam drewnianą łyżką. Chwilę czekam. Odciekają. Wrzucam do kosza. Następne odchodzą od mięsa łatwo, ale nie oddzielam ich na siłę – na talerzu też coś musi się dziać. Dodaję pokrojoną cebulę i jeszcze czas jakiś duszę pilnując, by nic się nie przypaliło.

A potem jem.


TERAZ PISZĘ WIERSZ W POŚPIECHU*

Bo ktoś mnie woła na obiad
a mógłby wołać na apel
na wojnę
do pieca krematoryjnego
to jest wiersz pisany w pośpiechu


* Jan Rojewski, „Ikonoklazm”, Stronie Śląskie 2018, s 31


© Tomasz Majzel