Karol Samsel Autodafe 8
Karol Samsel Autodafe 8
Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy
Edward Balcerzan Domysły
Henryk Bereza Epistoły 2
Roman Ciepliński Nogami do góry
Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3
Anna Frajlich Odrastamy od drzewa
Adrian Gleń I
Guillevic Mieszkańcy światła
Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra
Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji
Zdzisław Lipiński Krople
Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden
Tomasz Majzel Części
Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła
Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta
Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu
Karol Samsel Autodafe 7
Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III
Marek Warchoł Bezdzień
Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane
Lewica w Hiszpanii wymiata wszystko także język hiszpański z pozostałości realnych albo wyspekulowanych po znienawidzonym Franco. W dodatku kulturalnych do skrajnie lewicowego dziennika El País – hiszpańskiego odpowiednika Gazety Wyborczej – Jorge Carrión domaga się aby termin el chiringuito znikł: z pejzażu hiszpańskich plaż jako produkt nazistowski. El chiringuito to kiosk na otwartym powietrzu, w którym sprzedaje się napoje, drobne przekąski i słodycze. Zwykle przy nim stawia się kilka stolików pod płóciennym zadaszeniu. Takich obiektów na hiszpańskich plażach są setki kilometrów. Termin el chiringuito ma być nazistowski, gdyż spopularyzował go w 1943 markiz César González-Ruano, dziennikarz którego ostatnio zaczęto określać jako czołowego propagatora nazizmu i skrajnego antysemitę, choć ratował Żydów w czasie Zagłady. W rzeczywiści ów trefny termin el chiringuito funkcjonuje w hiszpańskim znacznie dłużej gdyż już w latach 20. XX wieku w Barcelonie na molu działał taki kiosk, który nazwę swoją wziął od nazwiska właściciela. Ten sam śledczy dopatrzył się 184 frankistowskich toponimów w samym Madrycie i żąda: Wyczyszczenia naszego pejzażu z tych gorszych słów.