Karol Samsel Autodafe 8
Karol Samsel Autodafe 8
Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy
Edward Balcerzan Domysły
Henryk Bereza Epistoły 2
Roman Ciepliński Nogami do góry
Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3
Anna Frajlich Odrastamy od drzewa
Adrian Gleń I
Guillevic Mieszkańcy światła
Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra
Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji
Zdzisław Lipiński Krople
Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden
Tomasz Majzel Części
Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła
Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta
Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu
Karol Samsel Autodafe 7
Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III
Marek Warchoł Bezdzień
Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane
copyright © http://lubimyczytac.pl 2018
Wartka, pełna ironii opowieść o relacjach syn i ojciec (nie: ojciec i syn, tu kolejność nieprzypadkowa). Opowieść o nieistniejących właściwie relacjach, bo panowie bliżej się nie znają. Może potomek-przypadek bardziej orientuje się w sytuacji, bo tatuś-maestro to osoba publiczna. Ale znanemu tatusiowi z synem nie po drodze od czterdziestu paru lat, czyli mniej więcej od epoki pieluch. Nic, tylko zamordować starego... Autor „Kościelca” posługuje się tak barwnym, obrazowym językiem, że aż chciałoby się pomóc bohaterowi i przynajmniej wygarnąć staruszkowi. Na szczęście odwetowe zapędy czytelnika łagodzą ironia i poczucie humoru wplecione w narrację.
A w tle: kobiety byłe i aktualne, dzieci cudze i własne, robota w klubie fitness, muzyka poważna w najlepszych wykonaniach. Samo życie, jednak wszelkie podobieństwo do autentycznych postaci i zdarzeń zupełnie przypadkowe. Jak najbardziej autentyczny jest tam – jeden z najstarszych w Polsce – drapacz chmur (i to nie w Warszawie; kto zna, ten wie, że to Katowice).
Niedźwiedź
Jacek Bielawa Kościelec – http://www.wforma.eu/koscielec.html