copyright © "ArtPapier" 2021
Alina Biernacka (ur. 30 września 1942 w Warszawie) – polska artystka, malarka (absolwentka warszawskiego ASP), autorka i przede wszystkim kobieta. Córka kompozytorki i skrzypaczki Grażyny Bacewicz i siostrzenica poetki Wandy Bacewicz. Jako poetka zadebiutowała w 1974 roku na łamach „Tygodnika Kulturalnego”. Wydała tomy wierszy: „Ziemie polarne” (1977), „Słuchanie muzyki” (1987), „Obraz dachu” (1992), „Teoria słuchania” (2003), „Ptaki ze snów” (2015), „Zamknięty czas” (2018) i „Słomiany ogień” (2019), z których wyboru wierszy (z lat 1977-2020) został utkany najnowszy zbiór poetycki „Kiedyś, jednak” (zob. wforma.eu, pl.wikipedia.org).
Napisałam w biogramie, że Alina Biernacka to przede wszystkim kobieta – chyba trochę skłamałam, bo ona sama może by się tak nie przedstawiła. Myślę, że nie, ale to jest taki mój prywatny feminizm. Niedojrzały i trochę taki „ja Ci tu dam”. Sięgam pamięcią wstecz, zanim ujrzałam dwójkę z przodu... i myślę, że kiedyś, jednak był zupełnie inny. Nastoletni w tym przypadku nie równa się z infantylny. Zaskoczyłam sama siebie, kiedy w liceum polonistka zapytała podchwytliwie na forum: „Kim się czujesz?”. „Człowiekiem” – wyrwało mi się, odpowiedziałam odruchowo. Moja odpowiedź okazała się dużą niespodzianką dla pytającej i dla mnie samej także, gdy poinformowano mnie, że według jakichś tam badań, o których nie pamiętam, dziś nic prócz tego, że podobno były – na to pytanie dziewczęta (których liczba przeważała w mojej ówczesnej klasie) odpowiadają, że czują się „kobietami”. Co to znaczy?
Że może same trochę jesteśmy sobie winne? Albo, że patriarchalizm odcisnął piętno na naszej kulturze i pozostaje bagażem, który należy godnie nosić na plecach, jak wielbłądzi garb?
(...)
Marta Grabowska
[całość recenzji: http://artpapier.com/index.php?page=artykul&wydanie=425&artykul=8643&kat=17]
Alina Biernacka Kiedyś, jednak. Wiersze wybrane (1977-2020) – http://www.wforma.eu/kiedys-jednak-wiersze-wybrane-(1977-2020).html